Transfery - pół na pół

Wiosną pozyskano siedmiu nowych zawodników. Wbrew powszechnym opiniom, nie były to całkowicie złe posunięcia.

Każdy z transferów obarczony jest pewnym ryzykiem. Im więcej zawodników sprowadza się do drużyny, tym większe prawdopodobieństwo, że któryś z nowych piłkarzy się nie sprawdzi.
W Pogoni wyszło to pół na pół. Z siedmiu pozyskanych piłkarzy trzech było bardzo dobrych, jeden przyzwoity, a trzech okazało się tylko uzupełnieniami.
Co ciekawe, lepszego nosa w pozyskiwaniu zawodników wykazał Dawid Ptak niż trener Bohumil Panik. Inicjatywą menedżera było podpisanie umów z Edim, Borisem Peskoviciem i Adriano.
Z wymienionej trójki tylko Adriano był pomyłką. Z kolei Panik zażyczył sobie Mirko Poledicę, Tomasa Kuchara, Radka Diveckiego i Petra Kaspraka.
Dzisiaj wiemy, że Poledica i Kuchar opuszczą Pogoń.

Komentarze