|
![]() ![]()
sobota, 25 czerwca 2005 r., godz: 08:31
Spadek Pogoni II z trzeciej ligi do czwartej zatrzymał proces systematycznego rozwoju szczecińskiego klubu.
Teraz jest on jeszcze bardziej zależny od pieniędzy właściciela Antoniego Ptaka. Wszyscy kibice chcą, by Pogoń miała w swych szeregach jak najwięcej wychowanków. Aby jednak byli oni w stanie trafiać do pierwszego składu, powinni na co dzień grać na wysokim poziomie. Trzecia liga, jako liga centralna, stawia już wysokie wymagania. Niestety, nie udało jej utrzymać i teraz jeszcze trudniej będzie młodym perspektywicznym szczecińskim zawodnikom trafić do pierwszego składu. Wraz z objęciem stanowiska pierwszego trenera I-ligowej Pogoni przez Bogusława Pietrzaka nie doczekaliśmy się znaczącej poprawy gry występującej w ekstraklasie Pogoni. Ale przynajmniej wystąpili w niej Piotr Celeban i Marek Kowal, na co nie odważył się poprzedni szkoleniowiec, Bohumil Panik. W nowym sezonie Pietrzakowi (czy komukolwiek, kto zostanie po nim szkoleniowcem) będzie jeszcze trudniej sięgać po młodych piłkarzy z rezerw. I siła Pogoni znów zależeć będzie od siły portfela Antoniego Ptaka i umiejętności szukania talentów przez Dawida Ptaka. źródło: Głos Szczeciński/Krzysztof Dziedzic ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||