Portowcy wyjechali do Gutowa

Bus był tak napchany sprzętem, że kierowca powątpiewał, czy auto ruszy. Konieczne było przepakowanie. Za to w kadrze - żadnych niespodzianek na razie nie ma.
Portowcy do ośrodka treningowego pojechali popołudniowym połączeniem kolejowym. Większość sprzętu i odżywek zawodnicy zapakowali do klubowego busa, by nie dźwigać tego na dworcu w Łodzi. Bus był tak napchany sprzętem, że kierowca powątpiewał, czy auto ruszy. Konieczne było przepakowanie.
W Gutowie drużyna będzie trenować aż do przyszłego czwartku, kiedy wróci do Szczecina. To z tamtejszego ośrodka zespół wyjedzie do Ołomuńca, by w sobotę rozegrać tam spotkanie drugiej rundy rozgrywek Pucharu Intertoto.
W obozie przygotowawczym trenować będzie 19 piłkarzy. Nowych zawodników na razie nie ma, ale powinni dołączyć, gdy z Brazylii wrócą Antoni i Dawid Ptak. Wybrali już kilku zawodników z Ameryki Południowej, których chcieliby sprowadzić do Pogoni. Być może pod koniec tygodnia nowi dojadą do Gutowa.
Na pewno zabraknie na obozie Mariusza Masternaka, który wczoraj po raz ostatni trenował z zespołem Pogoni. - Jeszcze tydzień będę w Szczecinie, pozałatwiam swoje sprawy osobiste i wyjadę - mówił Masternak.
Z nim, jak i z Tomasem Kucharem i Mirko Poledicą klub rozwiązał w piątek kontrakty. Takich zmian można było oczekiwać, więc i atmosfera w zespole nie popsuła się.
W czasie obozu zawodników czeka głównie praca nad przygotowaniem kondycyjnym. Nie zaplanowano żadnych sparingów. Na czwartek przewidziano analizę gry Sigmy Ołomuniec.

Komentarze