|
![]() ![]()
czwartek, 7 lipca 2005 r., godz: 22:10
Rozmowa z Andrzejem Woźniakiem, drugim trenerem Pogoni Szczecin.
Jak to się stało, że znalazł się Pan w sztabie trenerskim Pogoni? - Właściwie to sam nie wiem. Byłem na wczorajszym sparingu Pogoni z ŁKS-em i dostałem propozycję objęcia funkcji drugiego szkoleniowca od mojego przyjaciela Bogusława Pietrzaka. Kiedyś ofertę pracy w Pogoni złożył mi trener Bogusław Baniak, ale nic z tego nie wyszło. Nie spodziewałem się, że szansa na pracę w Szczecinie znów się pojawi. Jakie nadzieje wiąże Pan z pracą w Szczecinie? - Moim zdaniem Pogoń to taki polski Real Madryt. Drużyna ma naprawdę bardzo duży potencjał i trzeba zrobić wszystko, aby w Szczecinie były europejskie puchary. W zespole jest wielu młodych i bardzo utalentowanych piłkarzy. Myślę, że występ Pogoni w Pucharze Intertoto narobi smaku działaczom, kibicom i wszyscy będą chcieli, by drużyna grała o jak najwyższe cele w lidze, by potem występować w bardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach. Jest tu bardzo dobry materiał do osiągnięcia sukcesu. Za co konkretnie będzie Pan odpowiedzialny? - Pracę oficjalnie rozpoczynam od poniedziałku, ale w Szczecinie będę już na sobotnim meczu z Sigmą Ołomuniec. O mojej funkcji w drużynie z trenerem Pietrzakiem rozmawiałem kilka godzin, chcę być jak najbliżej zespołu, nie będę raczej typowym trenerem bramkarzy. Reszta szczegółów ustalona zostanie po moim przyjeździe do Szczecina. źródło: Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||