www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
poniedziałek, 18 lipca 2005 r., godz: 17:38
Po rozegraniu w sobotę sparingu z KP Police na łamach prasy ukazują się opinie o testowanych piłkarzach, którzy mogą ewentualnie wzmocnić Pogoń Szczecin.
Fot.: Pogoń On-Line/Cob
Zupełnie nową twarzą był brazylijski lewy pomocnik - Denis Casio Borges. Przyleciał w nocy z piątku na sobotę.
- Do końca sierpnia pewnie będzie się jeszcze przewijać wiele zawodników - mówi Antoni Ptak, właściciel Pogoni. - Menedżerowie na całym świecie mają teraz okres największej aktywności.
Brazylijscy zawodnicy sprowadzani na testy do morskiego klubu podpisują już w ojczyźnie umowę, na mocy, której tylko od szefów Pogoni zależy, czy będą grać na Twardowskiego. Jeśli postanowią, że dany zawodnik zostaje w klubie, wówczas kontrakt parafowany jest też ze strony klubu. Jeśli nie - piłkarz może sobie szukać nowego pracodawcy. Nie może jednak tego zrobić dopóki Pogoń mu na to nie zezwoli.
Celem tak skonstruowanej umowy jest uniknięcie sytuacji, w której sprowadzony i utrzymywany na koszt Pogoni zawodnik znalazłby inny klub. Taka umowa daje też komfort włodarzom do czasu podjęcia ostatecznej decyzji. Praktycznie przesądzone jest, że w Szczecinie pozostanie Tavares, używający pseudonimu „Mineiro”.
- Bardzo dużo do myślenia dali mi też: Glauber i Dudu - mówi Bogusław Pietrzak, trener Pogoni. - Oceniam ich pozytywnie i będę się dalej przyglądać.
Obaj Brazylijczycy mają jeszcze zaległości motoryczne i trenerzy liczą, że po doprowadzeniu ich do odpowiedniej dyspozycji będą grac jeszcze lepiej.
- Myślę, że z trzema z piątki testowanych Brazylijczyków podpiszemy kontrakty - mówi Antoni Ptak. - Dwóch z nich: Glauber i Tavares mają za sobą wiele występów w pierwszej lidze brazylijskiej, a to najlepiej o nich świadczy.
Nieco inaczej wygląda sytuacja z Elokanem. - Sprawa nie jest jeszcze przesądzona - mówi Ptak. - Do załatwienia zostały drobne sprawy kontraktowe. Dopóki nie będziemy mieli jego podpisu, to nie możemy mówić, że jest nasz.
Umiejętności piłkarza z Kamerunu spełniają oczekiwania zarówno trenera, jak i szefa szczecińskiego klubu. Nie najgorzej w meczu z Policami wypadł też Bośniak Cerić Tarić, ale już powrócił do ojczyzny. - Nie pokazał nic nadzwyczajnego - uznał trener Pietrzak. - Siał długie podania, a to żadna rewelacja - tak grać może każdy z obrońców, których już mam w składzie.
Cały czas w Brazylii potencjalnych wzmocnień poszukuje zaś Dawid Ptak.
- Tam jest zupełnie inaczej niż w Europie - mówi ojciec Dawida, Antoni. - Udziały w kartach zawodników mają rożne osoby. Trudno jest znaleźć naprawdę dobrego piłkarza na miarę naszego budżetu. Ceny i kontrakty są tam porównywalne do tych w lidze hiszpańskiej.
Wiele wskazuje na to, że decyzje personalne w Pogoni zapadną we wtorek lub środę. - W tych dniach będę w Szczecinie, aby zając się najpilniejszymi sprawami w klubie - mówi Ptak.

foto:  Pogoń On-Line/Cob; Denis Casio Borges      źródło:  Głos Szczeciński      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności