www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
poniedziałek, 1 sierpnia 2005 r., godz: 10:29
Choć Zagłębie okazało się znacznie słabszym zespołem, niż Wisła Płock, to Pogoń nie tylko nie wygrała, ale z trudem uratowała remis.
Fot.: Paparazzi
Nie taki diabeł straszny - można powiedzieć o grze Zagłębia. Ekipa Drażena Baszka to nie ta kultura gry, co Pogoń, czy Wisła Płock (z którą Pogoń wygrała tydzień temu). Zespół słabo wybiegany, piłkarze mało agresywni, kiepska gra głową. Jak się okazało - bardzo dobry nie tyle w futbolu, co w przeszkadzaniu rywalom. W tym przypadku - Pogoni.
Gospodarze, podejmujący portowców z konieczności na stadionie w Polkowicach (obiekt Zagłębia w Lubinie nie zyskał akceptacji komisji licencyjnej Polskiego Związku Piłki Nożnej), tylko na początku grali tak, jak tego oczekiwali ich kibice. Szczególnie aktywny był pozyskany z GKS Katowice Dawid Plizga. W 5 minucie bez przeszkód wbiegł w pole karne Pogoni i gdyby nie interwencja Julcimara, Bartosz Fabiniak pewnie wyciągałby piłkę z siatki.
Potem jeszcze raz Plizga pokazał spore możliwości. Na pełnym biegu "objechał” Krzysztofa Michalskiego i wstrzelił futbolówkę w pole karne szczecinian. Na szczęście Michał Łabędzki zażegnał niebezpieczeństwo. Gol dla lubinian nie był jednak zasługą dobrego Plizgi. Akcja poszła przeciwległą, prawą flanką. Rafał Grzelak odpuścił obrońcy Robertowi Kłosowi. Ten do spółki z Wojciechem Łobodzińskim "rozklepał” osamotnionego Łabędzkiego. Kłos dośrodkował w pole karne, gdzie zamykający akcję Maciej Iwański dopełnił formalności.

     źródło:  GS      autor  dejvi



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności