|
![]() ![]()
sobota, 20 sierpnia 2005 r., godz: 11:29
Rozmowa z Miłoszem Stępińskim, szefem banku informacji Pogoni Szczecin.
Przed nami Amica Wronki. Co wiemy o tym zespole? - Wiemy, że piłkarze z Wronek są doskonale zgrani. Od dwóch lat grają praktycznie w tym samym składzie. Ze znaczących graczy odszedł jedynie Dudka – dobry lewy obrońca. Z konieczności zastępuje go Skrzypek, który całe życie grał na prawej stronie. Po lewej stronie nie czuje się już tak dobrze i w zasadzie odpuszcza sobie akcję ofensywne. Ale jak już pójdzie do przodu, to potrafi być groźny. ![]() A reszta obrońców? - Dobry jest Wasilewski, prawy obrońca, a także stoper Dziewicki. Moim zdaniem najsłabszym punktem jest Bieniuk. To piłkarz, który popełnia zbyt wiele błędów. Trener Skorża ma duży wybór wśród obrońców. Na kogo postawi? - W środku pola moim zdaniem na Bartczaka i Murawskiego. Jednak to nie są typowi ”spielmacherzy”. Nie potrafią dobrze organizować gry. Takim zawodnikiem jest Czech Simr. Tyle tylko, że jest obecnie bez formy i grzeje ławę. W rezerwie jest Bąk. To jednak kolejny piłkarz, którego domeną jest przede wszystkim gra obronna. Ze skrzydłowych lepszy jest Grzybowski (lewa strona). Prawoskrzydłowy Kikut ma problemy z ostatnim podaniem. Jest nieskuteczny. Atak? - W chwili obecnej trener Skorża stawia na Gregorka. Jokerem jest Kryszałowicz. Trener Amiki wpuszcza go na ostatnie kilkanaście albo kilkadziesiąt minut. Tego piłkarza nie trzeba reklamować. Każdy kibic wie, że potrafi wiele. A co jest „konikiem” pierwszego trenera Skorży? - Taktyka. Jest w tym dobry. Amica gra systemem 4-4-2, ale potrafi płynnie przejść do ustawienia 4-2-3-1, tak kiedyś preferowanego przez Bogusława Baniaka w Pogoni. Wygląda to w ten sposób, ze Dembiński cofa się z ataku do pomocy i operuje przed Gregorkiem. Ciekawostką jest, że Amica gra niemal to samo, co reprezentacja Polski. Chodzi mi oczywiście o taktykę. Nie może to dziwić. W końcu Skorża opracowuje też taktykę dla drużyny narodowej. Słabe punkty drużyny z Wronek? - Niewiele. Jak się ustawią, to ciężko się przebić przez środek pola. Trzeba próbować gry skrzydłami. Są mniej odporni na kontratak. Przejęcie piłki i szybkie wyjście do przodu, to może być recepta na pokonanie Wronek. Kilka miesięcy temu Pogoń zremisowała we Wronkach. A mogła wygrać.. - Wtedy Amica nas zaskoczyła, bo… nie atakowała. Przyjęli nas własnej połowie. Stąd mecz zakończył się remisem 0:0, a my mieliśmy okazję do zwycięstwa. Tym razem może być inaczej. Zaatakują od pierwszej minuty. Trzeba jednak pamiętać, że niedzielny rywal Portowców jest słabszy personalnie niż w ubiegłym sezonie. A to dlatego, że pozbyto się Dudki i Burkhardta. foto: Pogoń On-Line/Jun; Miłosz Stępiński źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||