4. kolejka: Pierwsza porażka Pogoni

Amica Wronki została liderem piłkarskiej Idea Ekstraklasy po czterech kolejkach rozgrywek, wyprzedzając lepszą różnicą bramek Wisłę Kraków, Lecha Poznań i Pogoń Szczecin.
Wszystkie drużyny mają po siedem punktów, jednak krakowianie rozegrali jedno spotkanie mniej. Ze względu na ich przygotowania do rewanżowego meczu z Panathinaikosem Ateny w Lidze Mistrzów mecz derbowy z Cracovią został przełożony.
Amica na fotel lidera awansowała dzięki niedzielnej wygranej nad Pogonią Szczecin 4:1. Był to pierwszy mecz wronczan w tym sezonie na własnym boisku. Pierwszego gola w polskiej ekstraklasie zdobył Bułgar Ilian Micanski (Amica). Szczecinianie doznali pierwszej porażki w obecnych rozgrywkach.
Aż dziewięć bramek obejrzeli widzowie na stadionie w Lubinie, gdzie miejscowe Zagłębie przegrało 4:5 z Lechem Poznań. Mecz był bardzo emocjonujący i do końca trzymał w napięciu.
Po 26 minutach gospodarze prowadzili już 3:1, jednak kolejne cztery bramki strzelił Lech i do 89. minuty prowadził 5:3. Wówczas to czwarte trafienie dla Zagłębia uzyskał Maciej Iwański, ale miejscowi nie zdołali doprowadzić do wyrównania. W końcówce doszło do przepychanek na boisku i sędzia musiał wykluczyć z gry dwóch zawodników - Krzysztofa Gajtkowskiego z Lecha i Caetano Gilcimara z Zagłębia.
Trzy bramki dla Lecha zdobył Piotr Reiss, dzięki czemu z czterema trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców.
Zagłębie w tym sezonie jeszcze nie wygrało, a Lech w trzech ostatnich meczach wywalczył siedem punktów.
Kolejny słaby mecz rozegrała Legia Warszawa, przegrywając na własnym boisku ze spisującym się do tej pory poniżej oczekiwań Groclinem Dyskobolią Grodzisk Wlkp. 0:2. Legioniści pokonali ekipę z Wielkopolski w lidze po raz ostatni niemal cztery lata temu. Groclin wygrał pierwsze spotkanie w tym sezonie.
Historyczne, pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie zanotował Kolporter Korona Kielce, pokonując na własnym stadionie Polonię Warszawa 3:2. Bohaterem meczu był król strzelców drugiej ligi w ostatnim sezonie Grzegorz Piechna, który zdobył wszystkie bramki dla gospodarzy.
Gospodarze prowadzili 2:0, ale "Czarne Koszule" doprowadziły do remisu. Rozstrzygnięcie nastąpiło w 83. minucie, kiedy sędzia Tomasz Mikulski podyktował kontrowersyjny rzut karny dla kielczan, którego Piechna zamienił na gola.
Oprócz Groclinu i Korony, po raz pierwszy ze zwycięstwa w tym sezonie cieszył się także GKS Bełchatów, który na wyjeździe pokonał Górnika Łęczna 2:0. Tym samym zespół z Bełchatowa przestał być jedynym zespołem w lidze bez zdobyczy bramkowej.
Mecze Wisły Płock z Arką Gdynia i Górnika Zabrze z Odrą Wodzisław Śląski zakończyły się remisami 1:1.
W drużynie z Płocka wyjątkową nieskuteczność zaprezentował mający wiele świetnych sytuacji podbramkowych Ireneusz Jeleń. Arka zremisowała wszystkie dotychczasowe cztery spotkania.
Zabrzanie stracili pierwszego gola w rozgrywkach, ale, co ciekawe, Piotra Lecha pokonał kolega z drużyny Łukasz Juszkiewicz.
W siedmiu meczach 4. kolejki padło 27 goli. Sędziowie pokazali aż 45 żółtych i siedem czerwonych kartek, a na trybunach zasiadło ok. 34 tysięcy widzów.

 Wyniki 4. kolejki
 Tabela I ligi

Komentarze