Wzmocnień nie będzie

Podczas wczorajszej konferencji prasowej po meczu z Górnikiem Zabrze trener Pogoni Bohumil Panik został zapytany o to, czy przewiduje jeszcze wzmocnić szczecińska jedenastkę.

Okres transferowy trwa do końca sierpnia, a Czech w jednym z wywiadów wspominał, że nie wyklucza pozyskania jakiś nowych zawodników.
- Nie przewiduje już żadnych transferów. Będziemy grać tą osiemnastką, którą dysponuje. Liczę na szybki powrót do drużyny Tomasza Parzego i Sergio Bataty – powiedział Panik.
Przypomnijmy kadrę Portowców w przerwie letniej zasilili: Sandro Rosa, Tavares, Elokan Endende oraz Glauber.
Z tym ostatnim zawodnikiem Pogoń rozwiązała już umowę.
W spotkaniu z Górnikiem na ławce rezerwowych zasiadło dwóch z wymienionych piłkarz: Elokan i Tavares.
Tylko ten pierwszy dostał szansę gry. W 71 minucie zmienił Claudio Milara. Jednak trener Panik był rozczarowany jego występem.
Czech na prawej obronie zaufał Krzysztofowi Michalskiemu, a za czym idzie Brazylijczyk Tavares „grzał ławę”.
Jedynie szansę od pierwszych minut otrzymał Sandro Rosa, który chyba tylko w oczach szkoleniowca Pogoni otrzymał dobre noty.
Krytycznie na temat jego gry wypowiadali się m.in. Antoni Ptak, dziennikarze sportowi i spora część szczecińskiej publiczności.
Nasuwają się w związku z tym pytania.
Czy rzeczywiście sprowadzenie wymienionych piłkarzy to naprawdę wzmocnienia drużyny, czy tylko uzupełnienia składu?
Czy pytanie do trenera Panika, czy w momencie gdyby prowadził Pogoń sprowadziłby tych zawodników do Szczecina należałoby do bardzo niewygodnych?
Miejmy nadzieję, że po kolejnych występach sprowadzonych zawodników, choć na to pierwsze pytanie uzyskamy odpowiedź.

Komentarze