Na kogo postawi trener Panik?

Bohumil Panik ma duży ból głowy. W grze Wisły ciężko znaleźć słaby punkt, a forma portowców nie jest najwyższa.
Badania wydolnościowe, przeprowadzone tydzień temu obnażyły braki portowców. Szczecinianie mogą nie wytrzymać tempa meczu z Wisłą w Krakowie i to jest największy problem trenera Bohumila Panika. Mimo to szkoleniowiec jest dobrej myśli.
- Ja bym się tutaj nie skupiał na kondycji. Każdy musi przede wszystkim znać swoje miejsce na boisku i realizować swoje zadania. Mamy mocną grupę 13 piłkarzy i to są ludzie, na których można stawiać - mówi Panik.
W środę Panik przebywał w Warszawie na konferencji trenerów. W czwartek trenował z zespołem stałe fragmenty gry. Rzuty rożne z lewej strony wykonywał Grzegorz Matlak, natomiast z prawej - Claudio Milar.
W polu karnym najaktywniejsi byli Paweł Magdoń oraz Krzysztof Michalski, którzy najlepiej grają głową. Do wolnych natomiast najczęściej przymierzali się Rafał Grzelak oraz Przemysław Kaźmierczak.
Niewiadomą jest skład na jaki postawi czeski trener. Faktem jest, że nie ma zbyt wielkiego wyboru. Największa konkurencja jest w bramce. Bartosz Fabiniak bronił dotychczas w lidze, ale Boris Peskovic po wyleczeniu kontuzji zaprezentował bardzo wysoką formę w pojedynku sparingowym z Amiką Wronki.
- Bramka? Zobaczymy. Peskovic doszedł już do siebie i jest w formie. Z kolei Fabiniak zebrał dobre noty za mecze Ligowe. Mam dwóch dobrych zawodników i tylko się z tego cieszę – mówi Panik.
Wiadomo, ze w Pogoni nie zagra Nigeryjczyk Temple Omeonu.
- Omeonu nie zostanie z nami, bo konkurencja w ataku jest na tyle ogromna, że nie da on rady przebić się do pierwszego składu – dodaje Panik.

Komentarze