www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 14 września 2005 r., godz: 15:49
Rozmowa z Rafałem Grzelakiem, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
Fot.: Pogoń On-Line/Jun
Trener Bohumil Panik mówi, że rozegrał pan najlepszy mecz, od kiedy przyszedł pan do Pogoni? Czy rzeczywiście w pojedynku z Wisłą było tak dobrze?
- Dużo lepiej grałem w defensywie, niż w ataku. Starałem się pomagać Grześkowi Matlakowi w grze obronnej. Generalnie uważam jednak, że mógłbym grać o wiele lepiej. Jestem zadowolony z tego, że szkoleniowiec mnie chwali mimo przegranego meczu. Pozostaje oczywiście niedosyt po porażce z Wisłą. Nie musieliśmy tego meczu przegrać.
Brakuje chyba wykończenia. Często pana rajdy lewym skrzydłem kończą się tylko dośrodkowaniem. A gdzie strzały?
- Nie jestem typem zawodnika, który strzela dużo bramek. Nie jestem łowcą goli, ani królem pola karnego. Raczej staram się dogrywać piłkę.
Jeszcze raz przywołam trenera Panika, który twierdzi, że dysponuje pan dobrym strzałem i zupełnie tego nie wykorzystuje?
- Hm... Skoro tak, to postaram się potwierdzić jego słowa. Osobiście cieszę się z tego, że trener ma dobrą opinię na temat moich umiejętności.
Czego zabrakło by nie przegrać z Wisłą?
- Myślę, że drugiej bramki. Gdyby Claudio strzelił na 2:1, to do szatni - na przerwę - schodzilibyśmy prowadząc. Wisła musiałaby od początku drugiej połowy zaatakować. I atakowałaby cały czas, bo nawet gol na 2:2 by ich nie zadowolił. My natomiast mielibyśmy dużo okazji do skutecznego kontrataku. Z drugiej strony bramki zdobyte przez rywali były efektem naszych „prezentów”. Straty piłki na własnym polu karnym tak się kończą. W pięćdziesięciu procentach to nasza wina.
Często słychać opinie, że Rafał Grzelak umie dużo więcej niż pokazuje na boisku. Co pan o tym myśli?
- Zawsze mogę grać lepiej niż to jest teraz. Myślę, że brakuje mi pewnej stabilizacji. Mam nadzieję, że wkrótce przyjdą takie czasy, że będę grał na jeszcze wyższym poziomie.
Potrafi pan strzelać bramki Legii. Udowodnił to w meczach Pucharu Polski. Jak będzie tym razem?
- Chciałbym, żeby ktokolwiek strzelił bramkę Legii. Niekoniecznie ja. Chciałbym, abyśmy w końcu wygrali. Potrzebujemy punktów, bo zespoły z dołu tabeli wygrywają, remisują i nas doganiają.

foto:  Pogoń On-Line/Jun; Rafał Grzelak      źródło:  Głos Szczeciński/Przemysław Sas      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności