PP: ŁKS Łódź - Pogoń, dziś godz. 17.30

Dziś o godz. 17.30 na stadionie przy al. Unii rozpocznie się mecz 1/16 finału Pucharu Polski, w którym ŁKS podejmować będzie pierwszoligową Pogoń Szczecin.
Mecz zapowiada się emocjonująco i mieć będzie wiele podtekstów.
Właścicielem szczecińskiego zespołu jest Antoni Ptak. W przeszłości biznesmen ze Rzgowa ratował przed likwidacją ŁKS, ale po kilku sezonach wycofał się z finansowania klubu z al. Unii. Część łódzkich kibiców, którzy nie chcą pamiętać jego niewątpliwych zasług dla ŁKS, nie może mu do dziś darować opuszczenia klubu.
Szczecińską drużynę prowadzi obecnie Bohumil Panik, który w tym sezonie był jednodniowym szkoleniowcem naszego drugoligowca. Trener nie zachował się fair, bo kiedy otrzymał propozycję ze Szczecina bez pożegnania szybko wyjechał z Łodzi.
Drugim trenerem Pogoni jest Andrzej Woźniak. Zapewne nie trzeba przypominać sympatykom futbolu, że z powodzeniem bronił kiedyś bramki pierwszoligowego ŁKS. Z kolei funkcję wiceprezesa sprawuje Marek Łopiński. Popularny „Łopek” przez blisko 20 lat był związany z ŁKS, gdzie był m.in. kierownikiem drużyny.
To nie koniec łódzkich akcentów związanych z Pogonią. W zespole pierwszoligowca występuje cała rzesza zawodników, którzy bronili w przeszłości barw drużyny z al. Unii. W tym gonie są Brazylijczycy Batata i Julcimar, Urugwajczyk Claudio Milar, Paweł Magdoń, Rafał Grzelak, Przemysław Kaźmierczak, Michał Łabędzki i Artur Bugaj.
Dla odmiany w łódzkiej drużynie występuje wychowanek Pogoni – Arkadiusz Mysona. Przygodę ze szczecińskim klubem zaliczył również Bogusław Wyparło, który wydatnie przyczynił się do awansu Pogoni do ekstraklasy.
W ŁKS rozgorzała wczoraj dyskusja, czy mecz z Pogonią potraktować szczególnie prestiżowo, czy też całą uwagę skupić na piątkowym meczu z Podbeskidziem. Trudno się dziwić, że w klubie przy al. Unii chcieliby odprawić Pogoń z kwitkiem. Wszak chodzi o honor i prestiż. Z drugiej jednak strony rzucenie wszystkich sił na ten mecz może się odbić czkawką w znacznie ważniejszym spotkaniu o ligowe punkty.
Na pewno w dzisiejszym meczu nie wystąpią leczący urazy Artur Kościuk i Zdzisław Leszczyński. Być może od pierwszej minuty zagra Vuk Sotirovic.

Na łamach naszej strony będziemy śledzić wynik tego meczu na bieżąco i podawać co ciekawego dzieje się na boisku w Łodzi.

Komentarze