|
![]() ![]()
piątek, 7 października 2005 r., godz: 06:00
Bohumil Panik – o drużynie Pogoni, reprezentacji oraz sytuacji z Urzędem Miejskim rozmawiał Marcin Nieradka.
Dokonał Pan już analizy meczu z GKS-em Bełchatów? - Nie, ponieważ musiałem pojechać na mecz Groclinu z Odrą Wodzisław. Następnego dnia wybrałem się do Czech na szkolenie trenerskie. Będę jeszcze wnikliwie oglądał ten nasz ostatni mecz, choć już dziś wiem gdzie jest przyczyna remisu z GKS-em. ![]() Prasa donosiła, że drużynę Pogoni czeka w szatni ostra rozmowa z trenerem. Czego miałaby taka dyskusja dotyczyć w pierwszym rzędzie? - Na razie nie było żadnych ostrych rozmów. Przeprowadzimy rozmowy dotyczące ostatniego meczu, po prostu chcemy wspólnie przedyskutować pewne sprawy. Ostre rozmowy można przeprowadzać w czasie przerwy meczowej, a nie po spotkaniu. Wczoraj przeprowadzone zostały badania wydolnościowe zespołu. Jaka jest częstotliwość robienia takich badań? - Badania powinny być przeprowadzane raz na cześć tygodni. Chcę zobaczyć, co zmieniło się w organizmach zawodników od ostatnich testów fizycznych. Pod wyniki tych badań każdy trener ustala cykl treningowy. Cały czas korzystamy z usług Uniwersytetu Szczecińskiego, a konkretnie pomaga nam dr Krupecki. Na ostatnio na treningach Pogoni pojawił się nowy człowiek z Czech. Mógłby Pan przybliżyć, kim jest ta osoba? - Jest to fizjoterapeuta ze Żlina, pomagający mi robić testy pewną metodą, z której często korzystam. Mamy bardzo wąską kadrę i Jaroslaw Bozak pomaga nam utrzymać piłkarzy w dobrej kondycji i zdrowiu. W ostatnich dniach z Pogonią trenuje Brazylijczyk Cruz. Miał Pan już trochę czasu by przyjrzeć się temu zawodnikowi, co mógłby Pan o nim powiedzieć? - Myślę, że w przyszłości chcielibyśmy skorzystać z tego piłkarza. Cruz ma podobny styl gry do Tavaresa i myślę, że wzmocniłby drużynę. Jest bardzo szybki i potrafi włączyć się w akcje ofensywne. Na treningach pokazuje bardzo wiele i myślę, że podobnie byłoby w meczu. Od pewnego czasu do treningów z pierwszym zespołem wrócił także Rodrigo. Co skłoniło Pana żeby włączyć do drużyny tego „straceńca”? - Rodrigo to taka dobra dusza, która opiekuje się wszystkimi południowcami. Po prostu mam mało piłkarzy, których mógłbym wykorzystać podczas treningów i skorzystałem z Rodrigo. Jest to zawodnik na dobrym poziomie, nieodstający bardzo od reszty zespołu. Jak wpływają na drużynę perturbację na linii Antoni Ptak – szczeciński Urząd Miejski? - Niezbyt dobrze cała sytuacja wpływa na drużynę, choć staramy się o tym nie rozmawiać. Mogę zapewnić, że to wszystko, co się dzieje wokół klubu nie ma żadnego wpływu na naszą grę i robimy swoją robotę „na maksa”. Jesteśmy jednak za Antonim Ptakiem. Chciałbym zaapelować do kibiców i dziennikarzy żeby zrobili wszystko, aby Pogoń mogła grać o wysokie cele. Przed nami mecz reprezentacji Polski z Anglią, na który został powołany Pański podopieczny Przemysław Kaźmierczak. Gdyby był Pan selekcjonerem reprezentacji Polski dałby pan szansę gry na Old Traford Przemkowi? - Myślę, że Kaźmierczak poradziłby sobie w takim meczu. Ten piłkarz rozegrał wiele spotkań z bardzo dobrymi rywalami już w kadrze młodzieżowej i jest to duże doświadczenie. Jako selekcjoner dałbym szansę na występ Kaźmierczakowi. Między reprezentacją Polski a Czech, (aby awansować Czech muszą pokonać Holandię, jeśli nie wygrają tego sobotniego meczu reprezentacja Polski awansuje do MŚ) będzie się toczył się korespondencyjny pojedynek o awans do Mistrzostw Świata w Niemczech. Która z tych drużyn ma większe szanse na awans? - W reprezentacji Czech jest obecnie bardzo ciężka sytuacja, bo wielu zawodników wypadło ze składu. Samo to, że ze kłady wypadł Jan Koler bardzo utrudni grę mojej reprezentacji, bo na tym piłkarzu opiera się bardzo dużo, a brakuje około ośmiu piłkarzy. Myślę, że Polska ma większe szanse na bezpośredni awans, nawet z pierwszego miejsca, bo nie skreślam waszej drużyny w pojedynku z Anglią. Jeśli miałbym procentowo ocenić to dałbym Polsce 70% szans na awans, a Czechom 30%. Oczywiście, że bardziej będę kibicował Czechom, ale Polskom też życzę wszystkiego dobrego, no bo przecież jem polski chleb. Mam nadzieję, że awans Polski do MŚ spowoduje, że wzrośnie w waszym kraju koniunktura na piłkę. foto: Pogoń On-Line/mq; Bohumil Panik źródło: Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
spagetti 7 października 2005 r., godz: 11:05
![]() Redakcja poprawcie kilka bledow w tym artykule.Nazwisko Rodnigo i Pogoniom:)Pozdro ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||