www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
sobota, 22 października 2005 r., godz: 09:32
Po meczu z Cracovią Marcin Nieradka rozmawiał z Przemysławem Kaźmierczakiem, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
Fot.: Pogon On-Line/JuN
Nastroje przed meczem były znakomite, wszyscy liczyli na wasze zwycięstwo.
- Każdy oprócz nas myślał, że po zwycięstwie nad Groclinem będzie już z górki. Wiedzieliśmy, że Cracovia będzie ciężkim przeciwnikiem, co pokazała pierwsza połowa. W drugiej połowie my przejęliśmy inicjatywę, ale nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji. Pod koniec meczu za bardzo się cofnęliśmy, co spowodowało oddanie inicjatywy przeciwnikowi i utratę drugiej bramki.
Po raz kolejny powtarza się sytuacja, że w ważnym meczu, przed własną publicznością nie potraficie pokonać rywala.
- Nie wiem czym to jest spowodowane, mogę obiecać, że bardzo się staramy.
Jak ocenisz swój występ?
- Myślę, że zagrałem średnio. Był to mecz, w którym trzeba było dużo walczyć. Nie było to piękne widowisko, a ja jakby przystosowałem się do jego poziomu.
Nie zdeprymowała cię prawdopodobna obecność zagranicznych menadżerów?
- Nie, podchodzę do tego spokojnie. Najważniejsza jest gra dla zespołu i to dla mnie ma największe znaczenie. Powiem szczerze, że nawet nie wiem czy jacyś menadżerowie przyjechali i czy ktoś mnie obserwował.
Nie masz pretensji do arbitra, który mógł odgwizdać rzut karny po faulu na tobie?
- Mieliśmy wiele sytuacji i powinniśmy sami wygrać ten mecz. Pracy sędziego nie skomentuję, po prostu robił to co robił.

foto:  Pogoń On-Line/JuN; Przemysław Kaźmierczak      źródło:  Marcin Nieradka      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności