Będą nowi Brazylijczycy

Właściciel Pogoni Antoni Ptak wziął wczoraj udział w sportowym programie telewizyjnym Liga+. Zadeklarował, że zostanie w Szczecinie, a zimą do Pogoni trafi 4-5 nowych piłkarzy z Brazylii.

- Zaznaczam, że jeżeli do Pogoni przyjdą nowi Brazylijczycy, to będą to tylko dobrzy piłkarze. Lepsi niż Milar, czy Edi, którzy grają u nas obecnie - stwierdził Antoni Ptak.
Dość niespodziewanie Ptak skrytykował Brazylijczyka Ediego Andradinę.
- Nie jesteśmy nim aż tak bardzo zachwyceni - ocenił krytycznie ostatnie występy piłkarza - Szukamy lepszego zawodnika niż on.
Nagabywany przez prowadzących, czy będzie stawiał na Polaków, czy na Brazylijczyków jednoznacznie odrzekł, że do Pogoni trafią Latynosi.
- Mój syn Dawid, wraz z brazylijskim trenerem, poszukują od pół roku nowych zawodników. Ilu ich przyjdzie zimą - tego nie wiem. Prawdopodobnie tylu, ile będzie potrzebował trener. Myślę, że to może być 4-5 piłkarzy - zadeklarował.
Ptak powtórzył, że chce by w Szczecinie wybudowano nowy stadion.
- Szczecin może się pochwalić najlepszą frekwencją w ostatnich dwóch latach. To o czymś świadczy. W tym mieście potrzebny jest nowy stadion - stwierdził.
Pytany o to, czy odda piłkarzy do Śląska Wrocław, stanowczo zaprzeczył.
- Piłkarze Pogoni są piłkarzami Pogoni. I koniec. Nie ma zamiaru ich przenosić do Wrocławia. Czy natomiast zostaną w Szczecinie, czy będą sprzedawani, to zależy od tego, czy dogadamy się z miastem.
Nie wykluczył, że może w przyszłości włączy się w pomoc dla łódzkiego Widzewa.
- Nigdy nie mówię nigdy. Na razie jestem jednak w Pogoni.
Dziennikarze Canal+ zaskoczyli szefa Pogoni pytaniem, czy w ogóle zna się na piłce.
- Nikt nie wie wszystkiego. W Polsce na futbolu zna się każdy i nikt. Dlatego piłka jest tak popularna - powiedział. - Przyznaję, że kiedyś wtrącałem się trenerom do pracy. Teraz tego nie robię. Przyjeżdżam tylko na mecze i oceniam.  

Komentarze