|
![]() ![]()
piątek, 4 listopada 2005 r., godz: 21:15
Rozmowa z Łukaszem Trałką, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
![]() Czy wszystko już jest w porządku z Twoim zdrowiem? - Dziś wróciłem do Szczecina i od podjąłem treningi z zespołem. Ból w plecach nadal czuję, ale nie przeszkadza on mi w zajęciach, więc nie było sensu siedzieć w Łodzi. Lekarze też nie widzieli przeciwwskazań do trenowania. Pod nieobecność Przemka Kaźmierczaka twój powrót był koniecznością. W Wodzisławiu środkowa linia drużyny spisywała się przeciętnie. - Ale ja nie wiem, czy zagram. To już decyzja trenera, której jeszcze nie znam. W piątkowym treningu raz byłem ustawiany w pierwszym składzie, raz w drugim. Rotacji było sporo i chyba nikt nie mógł się domyśleć, jak będzie wyglądała nasza jedenastka na mecz z Arką. Nie obawiasz się, że uraz może się odnowić? - Przez cały tydzień robiłem wszystko, co mogłem, by wrócić do składu na ten mecz. Jeszcze nie jest w 100 proc. dobrze, ale do niedzieli jest trochę czasu i mam nadzieję, że zapomnę o kłopotach. Wiem jedno - wyjdę na boisko tylko wtedy, gdy będę się czuł na stuprocentowo zdrowy. W innym wypadku nie ma sensu ryzykować, bo niewiele mógłbym pomóc drużynie. Arka jest na fali... - Wiemy, ale przystąpimy do niedzielnego spotkania, by przełamać dwie passy. My chcemy przestać przegrywać i w końcu wygrać w Szczecinie. A jak nam się to uda, to przerwiemy serię zwycięstw Arki. Każde serie kiedyś się kończą i wierzymy, że to potwierdzimy. Zmienicie coś w swojej grze w porównaniu z ostatnimi spotkaniami? - Nie wiem, nad czym pracowali koledzy podczas mojej nieobecności. W piątek sporo czasu poświęciliśmy na stałe fragmenty gry, aby być bardziej groźnym dla przeciwników. Być może efekty przyjdą już w niedzielę. Czy coś jeszcze? Staramy się poprawiać swoją grę w każdym meczu, choć nie zawsze to się udaje. foto: Pogoń On-Line/JuN; Łukasz Trałka źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||