Przełamać passę

Piłkarze Pogoni wygrali w lidze ostatni pojedynek w Szczecinie trzy miesiące temu.

Było to dokładnie 7 sierpnia a rywalem Portowców był beniaminek ekstraklasy – drużyna Korony Kielce. Szczecinianie pokonali kielczan 4:2 a wygrana ta nie przyszła wcale łatwo.
Potem nasi piłkarze dzielili się punktami z przeciwnikami. Remisami kończyły się pojedynki z Górnikiem Zabrze (1:1), Legią Warszawa (2:2) i GKS-em Bełchatów (0:0).
W ostatnim pojedynku przed własną publicznością podopieczni Bohumila Panika ulegli Cracovii Kraków 1:2.
Od wygranego w sierpniu meczu Pogoń rozegrała pięć wyjazdowych spotkań. Bilans: trzy porażki (Amica, Wisła Kraków, Odra); dwa zwycięstwa (Łęczna, Groclin).
Zarówno sztab, szkoleniowy, piłkarze jak i kibice mówią jednym głosem – trzeba inkasować komplet punktów na własnym boisku. Można gdybać, na jakiej pozycji byłaby Pogoń gdyby nie właśnie starty punktowe w Szczecinie. Ale pozycja ta z pewnością byłaby zdecydowanie wyższa od obecnej.
Jutro przed piłkarzami okazja do przerwania passy czterech (przepraszamy z wcześniejszy błąd, że spotkanie miało być rozegrane za tydzień) spotkań bez wygranej w lidze na Twardowskiego. Arka mimo tego, że jest w dolnej części tabeli odniosła ostatnio dwa zwycięstwa z rzędu i jest na fali.
Jeśli Portowcy zdobędą trzy punkty a za dwa tygodnie pokonają u siebie Polonię Warszawa (sobota, godz. 18) to zaczną marsz w górę tabeli.

Komentarze