|
![]() ![]()
czwartek, 17 listopada 2005 r., godz: 12:54
Szczecińska Pogoń robi co może, żeby wcześniej zakończyć jesienne rozgrywki i umożliwić Zielonej Architekturze zmodernizowanie nawierzchni stadionu jeszcze w tym roku.
Pomysł z przełożeniem spotkań jest wynikiem planu, by na gwiazdkę Stadion Krygiera przy ul. Twardowskiego miał już zainstalowaną aparaturę do podgrzewania nowej murawy. Nawierzchnia trawiasta już czeka w Holandii na sygnał, by przetransportować ją do Szczecina (w pełnej gotowości czekają również maszyny), a pogoda jest na tyle dobra, że firma i klub chcą wykorzystać dobry moment. - Pamiętając o poprzednich latach staramy się zrobić wszystko, by te prace zakończyć w grudniu. W styczniu i lutym może zalegać na murawie śnieg i warunki nie będą służyły modernizacji. Chcemy też jak najszybciej mieć murawę wysokiej klasy. Po ewentualnych zimowych wzmocnieniach w drużynie przybędzie graczy technicznych, którzy prezentują pełnię swoich umiejętności na równych murawach. Widać to na przykładzie np. Ediego, który męczy się na obecnej grząskiej płycie boiska - mówił Marek Pawlak, wiceprezes Pogoni Szczecin. Za przeniesieniem spotkań jest również Bohumil Panik. - Mamy trochę kontuzji w zespole, a kadra wąska. Gra na naszej płycie grozi urazami. Lepiej więc zagrać wiosną na normalnych warunkach - uważa trener Pogoni. Do końca jesiennego grania portowcom pozostało minimum pięć spotkań: cztery ligowe i rewanż 1/8 finału Pucharu Polski z Kujawiakiem Włocławek. Jeśli szczecinianie odrobią stratę (przegrali 0:1) z pierwszego meczu, to będą grać z Wisłą Płock w ćwierćfinale (nafciarze wygrali pierwszy mecz z drugoligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:0, więc trudno oczekiwać, by odpadli z rywalizacji). Niedawno PZPN podjął decyzję, że ćwierćfinały również zostaną rozegrane w tym roku. Pogoni nie jest to na rękę, więc poproszono PZPN o przełożenie ćwierćfinału na wiosnę. Także ligowy mecz rewanżowy z Zagłębiem Lubin (dwie kolejki wiosenne odbędą się tej jesieni, by reprezentacja miała więcej czasu na przygotowania do mistrzostw świata) miałby zostać przesunięty na wiosnę. Wczoraj powinna zapaść decyzja, ale do późnych godzin popołudniowych działacze sterczeli nad faksem. - Nic nie otrzymaliśmy. Może w czwartek - mówi Pawlak. Wiadomo, że sporo dałyby Pogoni zgody Zagłębia i Wisły. - Rozmowy trwają i idą obiecująco - uważa wiceprezes Pogoni. PZPN ma kilka rozwiązań do wyboru. Może pójść Pogoni na rękę (przełożyć mecz z Zagłębiem oraz ćwierćfinałową rywalizację z Wisłą na marzec) lub nie zgodzić się na zmiany terminów. Wtedy albo zostaną przesunięte prace na stadionie, albo Pogoń będzie szukać stadionu zastępczego. źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||