|
![]() ![]()
środa, 23 listopada 2005 r., godz: 08:15
Pierwszoligowa Pogoń nie powinna załatwiać drugoligowego Kujawiaka za pomocą sędziów - wściekał się Bogusław Baniak.
![]() Doskonale znany w Szczecinie szkoleniowiec Kujawiaka oglądał jedną połowę z trybun, po tym jak został ukarany przez arbitra czerwoną kartką. - To, co wyprawiał sędzia Ryżek, to katastrofa - wściekał się Bogusław Baniak. - Ja się tylko pytam, po co ciągnąć za uszy tą słabą Pogoń do kolejnej rundy. Liniowy nie podniósł ewidentnych spalonych i padły dwa gole dla Pogoni. Główny podyktował rzut karny z "kapelusza”. Pierwszoligowa Pogoń nie powinna załatwiać drugoligowego Kujawiaka za pomocą sędziów. Dzięki Bogu los nam sprzyjał. Awansowaliśmy! Baniak dodał, że jego zespół miał tylko 48 godzin przerwy po meczu ligowym z Lechią Gdańsk (czyli o jeden dzień mniej niż piłkarze Pogoni), a mimo to był lepszy. - Gdybyśmy mieli ten jeden dzień więcej, to byśmy bez problemu to wygrali - stwierdził. - Ale sprawiedliwości stało się zadość Przyjechał Kujawiak, miał dostać w "tekę”, ale wszystkim utarł nosa! foto: Łukasz Mojecki; Bogusław Baniak źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||