Matlak zostaje!

Pojechał do Rzgowa i porozmawiał szczerze z Antonim Ptakiem. Efekt? Grzegorz Matlak zostaje w Pogoni na kolejny sezon!
Tej decyzji mogliśmy się spodziewać. Od kilku dni trwały intensywne negocjacje pomiędzy samym zawodnikiem a władzami klubu. W końcu Grzegorz Matlak i Antoni Ptak doszli do porozumienia. Wiele pomogły też referencje, których udzielił zawodnikowi trener Bohumil Panik. Zdaniem Czecha Matlak to wzór dla młodszych piłkarzy. Lewy obrońca zostaje na kolejny sezon w Pogoni. Chce pomóc Portowcom w walce o europejskie puchary.
- Szef Pogoni swoją decyzją o wystawieniu wszystkich piłkarzy na listę transferową chciał wybadać komu tak naprawdę należy na grze w Pogoni. Ci z piłkarzy, którzy do niego zadzwonili i powiedzieli: "szefie, jestem gotów do gry, daj mi szansę” mogą liczyć na kontynuację gry w Szczecinie - twierdzi jedna z osób związanych z Pogonią.
Grzegorz Matlak jest piątym szczecinianinem, który zostaje w Pogoni. Wcześniej Antoni Ptak zadeklarował, że utrzyma miejsca pracy dla najmłodszych piłkarzy z pierwszego zespołu: Piotra Celebana, Cezarego Przewoźniaka, Kamila Grosickiego i Bartosza Fabiniaka.
Grzegorz Matlak jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników Pogoni.
Ma 32 lata. Karierę zaczynał w Pogoni. Potem występował m.in. w Dębie Dębno Lubuskie, Warcie Poznań i GKP Gorzów. Następnie wyjechał na kilka lat do USA, gdzie bronił barw Eagles Chicago i Neon Detroit.
Po powrocie do Polski grał w klubach wielkopolskich: Lechu, Amice, Groclin i Warcie.
W 2003 roku wrócił do Pogoni. Ze szczecińskim klubem świętował m.in. awans do ekstraklasy.
- Tu się wychowałem i tu się nauczyłem wszystkiego – mówi obrońca Pogoni. – Szczególnie trener Bogusław Baniak zrobił ze mnie piłkarza na I ligę. Wiele nauczyłem się też od Bohumila Panika. To fachowiec wysokiej klasy. Wiem, ze stać mnie na dobrą grę. Na pewno nie będę ustępował zawodnikom, którzy tu trafią.
Pogoń załatwiła Matlakowi bilet do Brazylii. 10 stycznia piłkarz ma się stawić na treningu w Oscar In koło Sao Paulo. Na swoją pozycję piłkarz będzie miał jednak konkurenta – Daniela Lopeza Cruza. Tego samego, który był na testach w Szczecinie jesienią i który występował krótko w Legii Warszawa.

Komentarze