www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
czwartek, 15 grudnia 2005 r., godz: 07:21
1 mln euro - tyle zażyczyła sobie Pogoń za Rafała Grzelaka i Przemysława Kaźmierczaka. Wisła chce tyle dać, ale...
Fot.: Pogoń On-Line/JuN
Do transakcji wciąż nie doszło. Ani Wisła, ani Pogoń nie potwierdzają informacji o porozumieniu w sprawie umowy kupna-sprzedaży obydwu zawodników. Kilka dni temu piłkarze przebywali w Krakowie na badaniach lekarskich. Uzgadniali również warunki finansowe. I to od tego momentu rozmowy są w impasie.
Dwa dni temu obaj piłkarze wyjechali na wakacje. Nam udało się dodzwonić do Rafała Grzelaka.
- Nie będę komentował tej sprawy - mówi.
Czy dogadał się pan z Wisłą? - naciskamy.
- Nie!
Czy sprawa upadła?
- Nie mogę nic na ten temat powiedzieć, ponieważ nie wiem wszystkiego.
Według naszych informacji, Wisła i Pogoń doszły do porozumienia co do ceny za transfer obydwu piłkarzy. Szczeciński klub zszedł nieco z żądanej kwoty - z 1,2 mln euro do 1 mln. Wisła - po początkowym ociąganiu - zdecydowała się ubić interes.
Na przeszkodzie stanęły jednak wymagania finansowe zawodników. Podobno były dla ekipy mistrza Polski nie do przyjęcia. Odrzucenie oferty miały spowodować złość władz Pogoni, które już cieszyły się z transakcji. Okrągłe milion euro pozwoliłoby podnieść obecny budżet szczecińskiego klubu o niemal 40 procent!
- Potwierdzam, że Kaźmierczak i Grzelak to jedyni piłkarze Pogoni, po których zgłosiły się inne klubu z konkretną ofertąmówi Antoni Ptak, właściciel Pogoni. – Decyzje w tej sprawie jednak nie zapadły.
W Wiśle w ogóle nie można uzyskać jakichkolwiek komentarzy w sprawie transferów. Zapewne w Krakowie zastanawiają się, czy jednak nie przyjąć wymagań kontraktowych Kaźmierczaka oraz Grzelaka.
- Interesujemy się nie tylko nimistwierdził w jednym z wywiadów dla miejscowej gazety Grzegorz Mielcarski, dyrektor sportowy Wisły. – Są różne propozycje co do tej dwójki. Zobaczymy, co z nich wyniknie.
W grze o pozyskanie dwójki Portowców jest też Legia. „Wojskowi” nie dokonali jeszcze żadnych konkretnych zakupów. Inna sprawa, że w Warszawie znacznie dokładniej liczą pieniądze niż ma to miejsce w Krakowie.
Przypomnijmy, że Wisła sprzedała Tomasza Frankowskiego za niecałe 1 mln euro, a Mirosław Szymkowiak odszedł do Trabzonsporu za ledwie 750 tys. euro. W tej sytuacji kwota 700 tys. euro za „Kazia” i 300 tys. za Grzelaka wydaje się mocno wyśrubowana. Dla Legii zapewne nie do przyjęcia.
Sprawa transferu jest otwarta prawdopodobnie do końca roku. Jeżeli Grzelak i Kaźmierczak nie znajdą sobie nowych klubów, będą przygotowywać się do sezony wspólnie z Pogonią.

foto:  Pogoń On-Line/JuN; Rafał Grzelak      źródło:  Głos Szczeciński/Przemysław Sas      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności