|
![]() ![]()
sobota, 31 grudnia 2005 r., godz: 09:19
- Rok 2005 może nie był bardzo udany pod względem sportowym (trochę podupadłem na zdrowiu i często leczyłem kontuzje), ale był za to dla mnie przełomowy jeśli chodzi o moje podejście do życia - mówi Grzegorz Matlak, obrońca Pogoni na łamach Głosu Szczecińskiego.
![]() - I właśnie w 2006 roku życzę sobie by te nowe, lepsze spojrzenie na ludzi i świat się utrwaliło. Sobie i Czytelnikom Głosu życzę zdrowia, bo to przecież jest najważniejsze. - W nowym roku pokażę, że stać mnie jeszcze na dobrą grę w piłkę nożną. Nie powiedziałem ostatniego słowa w Pogoni. Runda wiosenna będzie krótka, ale pełna niespodzianek Kibicom życzę, by Pogoń okazała się taką niespodzianką i wygrywała częściej niż to było w roku 2005. W moim zawodzie czeka mnie rok ciężkiej pracy. Mam nadzieję, że będą tego owoce. W życiu prywatnym chciałbym, aby spełniły się moje marzenia. Aby wszystko poukładało się tak, jak sobie to założyłem. - Wszystkim Czytelnikom Głosu życzę spełnienia marzeń i radosnych wrażeń sportowych w nowym roku 2006. foto: Łukasz Mojecki; Grzegorz Matlak źródło: Głos Szczeciński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||