|
![]() ![]()
czwartek, 5 stycznia 2006 r., godz: 08:59
Wczoraj o czym pisaliśmy Przemek Kaźmierczak i Rafał Grzelak wsiedli do pociągu, ale zamiast do Krakowa, pojechali z Łodzi do... Szczecina.
![]() - Miarka się przebrała. W czwartek rano trenuję z rezerwami, a w poniedziałek wylatuję do Brazylii na obóz Pogoni - mówi rozgoryczony Kaźmierczak.Podobne plany ma Rafał Grzelak. Obaj pomocnicy od kilku tygodni uzgadniali warunki indywidualnych kontraktów z mistrzem Polski. W środę piłkarze podjęli ostateczną decyzję. - Działacze Wisły potraktowali nas jak ogórki. Opowiadali w prasie, jakie to mamy finansowe żądania - złości się Kaźmierczak. - Podobno chciałem zarabiać rocznie 200 tys. euro. Bzdura. Gdybym powiedział, jakie zarobki nam proponowano, byłby śmiech na całą Polskę - dodaje. Informacji o ostatecznym zerwaniu negocjacji zaprzecza rzecznik prasowy Wisły, Jerzy Jurczyński. foto: Łukasza Mojecki; Przemysław Kaźmierczak źródło: Przegląd Sportowy ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||