|
![]() ![]()
sobota, 14 stycznia 2006 r., godz: 09:46
To była tylko wewnętrzna gra. Wnioski nie są jednak optymistyczne. Większość nowych zawodników jest po prostu słaba.
W czwartkowy wieczór piłkarze Pogoni po raz pierwszy w tym roku ćwiczyli z piłkami. Na wniosek trenera Bohumila Panika rozegrano nawet wewnętrzną grę. Szkoleniowiec chciał się przekonać, co potrafi dwunastka nowych Brazylijczyków. Edi najlepszy I wnioski - niestety - nie mogą napawać optymizmem. Nowo pozyskani piłkarze byli ociężali i prezentowali - delikatnie mówiąc - kiepskie wrażenie. Spośród wszystkich Latynosów zdecydowanie najlepiej wypadają ci, którzy już występowali w Pogoni jesienią. Niedoścignioną klasą dla pozostałych jest Edi Andradina, czym przeczy opinii wyrażonej przez nowego szkoleniowca Jose Carlosa Serrao. Przypomnijmy, że Serrao twierdził, że Edi nie ma szans na miejsce w podstawowej jedenastce. Wypada zapytać o kompetencje nowego szkoleniowca, skoro nie zna on możliwości swoich zawodników. Serrao bez papierów? A skoro już jesteśmy przy Serrao, to w Pogoni słychać nieśmiałe sugestie, że szkoleniowiec nie ma żadnych papierów uprawniających do prowadzenia drużyny w polskiej ekstraklasie. Wiele na to wskazuje, że do protokołów meczowych Orange Ekstraklasy będzie wpisywany Bohumil Panik. O ile Czech nie wróci do tego czasu na stanowisko trenerskie. Zapewne o losie brazylijskiego szkoleniowca zadecyduje seria najbliższych sparingów. Kiepskie wyniki raczej nie dadzą mu punktów w indywidualnym rankingu Antoniego Ptaka. A wyników nie będzie, bo zespół nie jest zgrany. Piłkarze kompletnie się nie rozumieją i mają ogromne problemy z taktyką. Bliżej im raczej do naszych czwartoligowców, niż do kandydatów na mistrza Polski. Same grubasy Do tego poważnym problemem jest otyłość i zaległości treningowe. Część nowych zawodników nie grała w żadnym klubie od kilku miesięcy. W czwartek podpisano kontrakt z Vanderleiem Goncalvesem Barbarosą „Batatą”. W oficjalnych papierach Brazylijczyk ma wpisaną 13-kilogramową nadwagę. Przy wzroście 179 centymetrów waży aż 82 kg! Z takimi „parametrami” nadaje się do gry w lidze zakładowej, a nie w zawodowej drużynie futbolowej. I nie zmienia tego fakt, że „Batata” ma za sobą występy w słynnym Corinthians. A Korona blisko... Pierwszy mecz w rundzie wiosennej Portowcy rozegrają 4 marca. Do tego czasu pozostało półtora miesiąca. Nie jest zatem jeszcze za późno. Tym bardziej, że inne zespoły z polskiej ligi dopiero rozpoczęły przygotowania. Z drugiej strony 50 dni może okazać się zbyt mało. Zgranie kilkunastu przypadkowych ludzi w tak krótkim okresie wydaje się po prostu niewykonalne. Na inaugurację Pogoń zmierzy się z Koroną Kielce, która zbroi się na potęgę i jest niemal zdolna wystawić dwie równorzędne, silne jedenastki! Na razie to beniaminek jest faworytem. źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
QbA_2 15 stycznia 2006 r., godz: 13:13
![]() lepiej niech pan redaktor wstrzyma sie do oceny piłkarskiej wartosci POGONI do zakonczenia przygotowan a chociazby do pierwszych sparingow, wtedy poznamy chociaz czesc odpowiedzi na to w jakiej formie jest portowa druzyna, a najpowazniejszym sprawdzianem bedzie marcowy mecz z Korona w Kielcach, dopiero po tym spotkaniu bedzie mozna rzetelnie ocenic pilkarzy POGONI ![]() ![]() ![]()
KiJ 15 stycznia 2006 r., godz: 09:00
![]() Witam, i przejdę do rzeczy… Otóż mam kilka pytań do redaktora tego artykułu. Po pierwsze, skąd czerpiecie informacje, bo jeśli ktoś podejmuje się napisania takowego, krytycznego jednak artykułu, ma dowody, które powinien poprzeć argumentami. Skoro tak jest czy znaczy to, że ktoś z redakcji jest w Brazylii i widzi co się dzieje? Jeśli nie, to artykuł ten jest stosem bzdur, przez który zamierzacie powiększyć sobie oglądalność kosztem reputacji, w tym przypadku panów Ptaków oraz Morskiego Klubu. Takie działania uważam za bezsensowne i destrukcyjne. Żadna szanująca się redakcja - mówię o ekspertach w dziedzinie futbolu, nie rozpoczęła oceniania zespołu Pogoni. Dlaczego? Pewnie dla tego że nie mają podstaw gdyż jak można oceniać zespół po grze kontrolnej, mało tego… Na odległość i nie mając pojęcia o aktualnej fazie przygotowań. Nie uważam żeby takie działanie było profesjonalnym, a jedynie lamerskim wybrykiem redaktora, jak już wcześniej wspomniałem mającym na celu podwyższenie oglądalności w portalu. Ponad to odnoszę wrażenie że Komuś nie podoba się inicjatywa p. Ptaka. A może właśnie ten nietypowy oraz kontrowersyjny manewr pokaże nam w którym miejscu jest Polska Piłka Ligowa? Oczywiście to tyko moje domniemania, jednak nie zamierzam wyrażać póki co oficjalnego stanowiska, ponieważ zespołu budowanego w Brazylii nie widziałem. Dopiero po pierwszych kilku meczach będę mógł określić, jaki potencjał posiada nowa Pogoń. Pozdrawiam! czytając Twoje dwa zwroty odniosłem wrażenie, że pytania kierujesz do naszej redakcji? autorem tego tekstu jest dziennikarz Głosu Szczecińskiego ![]() ![]() ![]()
Maroon 55 14 stycznia 2006 r., godz: 18:58
![]() Ludzie co wy? Jose jest tak samo dobry jak Dawidek.Jak Panik to co ? Koniec.Nie da rady z brazyleiro.Waga nie jest taka zła ja mam 180 i waże 85 a mam 50 lat a w kosza smigam , że aż iskry lecą, hehehe. ![]() ![]() ![]()
fiend 14 stycznia 2006 r., godz: 10:25
![]() czyli ten obronca ma wazyc 69 kilo, to kawal byka bedzie, niczym claudio milar, pewnie tez bedzie sie tak wywracal przez ta anoreksje. Niby w Polsce gra sie silowo, to jak ma grac silowo takie cos co wazy 69 kilo. to przeciez dzieci z liceum tyle waza. Pierwszy lepszy napastnik zrobi z takiego chudego obroncy miazge. ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||