Remis w pierwszym sparingu

Wczoraj piłkarze Pogoni rozegrali pierwszy sparing w tym roku. Rywalem była niezbyt wymagająca drużyna III ligi stanowej. Padł remis 1:1.
Independente de Limera - bo tak nazywał się wczorajszy rywal - występuje na co dzień w trzeciej lidze stanowej. Na mecz Portowcy wybrali się prawie trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem, co na pewno miało wpływ na ich postawę. Podróż autokarem w 30-stopniowym upale z pewnością nie należy do najprzyjemniejszych.
Zanim Pogoń pojechała do Limerii, trener Jose Serrao zarządził poranny trening. Piłkarze poznali wówczas założenia taktyczne i ustawienie na boisku. Trenowali też przeprowadzanie akcji ofensywnych.
Wyjściowy skład wyglądał następująco: Neneca - Valdir, Batata II, Ronis (testowany), Mineiro, Cleisson, Kaźmierczak, Grzelak, Fabio, Wagner, Edi.
Mecz od pierwszych minut był wyrównany. Pod koniec pierwszej połowy stroną atakującą byli Portowcy. Efektem tego była akcja z 44 minuty, po której bramkę zdobył Przemysław Kaźmierczak. Popularny „Kaziu” otrzymał podanie od Daniela (kilka minut wcześniej zmienił Grzelaka) i oddał silny strzał zza pola karnego. Bramkarz Independente nie miał najmniejszych szans na obronę i na przerwę Pogoń schodziła z prowadzeniem. Wcześniej okazji do zdobycia bramek nie wykorzystali Wagner i Edi.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. W ostatnim kwadransie Pogoń próbowała bronić skromnego prowadzenia. Zemściło się to na nich 10 minut przed końcowym gwizdkiem sędziego: Independiente wyrównało.

Komentarze