|
![]() ![]()
wtorek, 31 stycznia 2006 r., godz: 10:44
Rozmowa z Jose Carlosem Serrao, trenerem Pogoni.
Wie pan, co mówi się w Polsce o Brazylijczykach, którzy chcą zawojować Polskę? - Nie. Że tu nie przetrwają. Że szybko wrócicie do domu. Każdy traktuje pana zespół z przymrużeniem oka. - Niech tak myślą. Nic tak na mobilizuje ludzi jak fakt, że są lekceważeni przez innych. Moich chłopców też to zmobilizuje. Im mniej o nas wiedzą rywale, tym lepiej. Dlatego nie zagramy ani jednego sparingu z polskim zespołem. Czy zdaje pan sobie z tego sprawę, że pierwszy mecz rozegracie na „klepisku” w Kielcach, gdzie murawa będzie nierówna i zmrożona. Do tego przeciwnikiem będzie drużyna, którą prowadzi trener dla którego najważniejsze jest przygotowanie atletyczne i siłowe? - Mecz na takim boisku z pewnością będzie dla naszych piłkarzy sporym problemem. Stąd wyjeżdżamy na obóz do Niemiec, by przystosować się do europejskich warunków. Już teraz myślę o meczu z Koroną. W składzie na ten mecz znajdą się piłkarze, którzy najlepiej będą się czuli w tych innych, nowych warunkach. Czy może pan krótko przedstawić zespół? - Zawsze buduję zespół w ten sam sposób, że w każdej formacji musi się znajdować lider, który góruje umiejętnościami i doświadczeniem nad pozostałymi. Tak jest i w Pogoni. W obronie mamy Batatę drugiego. W pomocy jest Cleisson. Problemem jest napad. Tutaj takiego zawodnika na razie brakuje. Być może będzie nim Edi. Niestety akurat jest kontuzjowany. ![]() źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||