www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
środa, 1 lutego 2006 r., godz: 11:56
Antoni Ptak leciał do Brazylii w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.
– Wraz z synem Dawidem wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Stworzyliśmy szkielet zespołu, który za pewien czas powinien liczyć się nie tylko w Polsceuważa sponsor Pogoni.
Fot.: Pogoń On-Line/mq
Właściciel szczecińskiego klubu przebywał w Ameryce Południowej od początku grudnia. Przez półtora miesiąca podpisał kontrakty z piętnastoma Latynosami, dwoma trenerami i masażystą. W najbliższych dniach do zespołu dokooptować ma jeszcze przynajmniej dwóch Brazylijczyków.
Gdyby Przemysław Kaźmierczak i Rafał Grzelak porozumieli się w sprawie transferu do Wisły Kraków na obozie w Brazylii nie byłoby ani jednego Polaka...
-
Grzelak i Kaźmierczak byli jesienią zdecydowanie wyróżniającymi się piłkarzami. I tylko dlatego nie nalegałem na ich transfer. Pozostali w zespole, ale nie jest powiedziane, że będą mieli w nim miejsce. Na razie Przemek na tle Brazylijczyków jest wolny. A będzie mu jeszcze trudniej o miejsce w zespole, bo chcemy pozyskać kolejnego zawodnika na pozycję defensywnego pomocnika. Grzelak również przegrywa rywalizację z Danielem Cruzem. Ale on ma szansę szybciej wkomponować się w drużynę. Rafał ma predyspozycje do technicznego futbolu.
Trener Serrao przyznaje, że w zespole brakuje rasowego napastnika.
-
Być może lada dzień ktoś taki dołączy do zespołu. Jestem po wstępnych rozmowach. To piłkarz bardzo wysokiej klasy. Nie zdradzę nazwiska, powiem tylko, że ma na koncie rozegranych około 30 spotkań w reprezentacji Brazylii.
Co się stanie z zespołem, jeżeli nie odniesie wiosną sukcesu? Rozpuści pan piłkarzy i przestanie bawić się w futbol?
- Wkalkulowałem ryzyko w działanie. Będę konsekwentny w tym, co robię, nawet jeżeli początkowo nie wszystko ułoży się po naszej myśli. Z większością piłkarzy podpisujemy dwuletnie kontrakty. Jeżeli nie osiągniemy sukcesu w tym roku, spróbujemy za rok i za dwa lata. Nie należę do ludzi, którzy się załamują niepowodzeniem.
Milar i Edi zarabiali ponad 10 tysięcy dolarów miesięcznie. Piłkarze z którymi obecnie podpisuje pan kontrakty na pewno nie są tańsi. Koszty utrzymania drużyny rosną więc zdecydowanie.
- Zgadza się. Żeby osiągnąć sukces, muszę stawiać na piłkarzy lepszych i droższych. Na dodatek nie wszystkich zawodników udało nam się pozyskać za darmo. Niektóre kluby zastrzegły sobie procentowy udział w razie odsprzedania ich piłkarzy do innych klubów.
Do kasy Pogoni nie wpłynął też milion euro za sprzedaż Grzelaka i Kaźmierczaka.
- Ale może jeszcze wpłynie... Ich przyszłość wcale nie jest pewna. Nie zmartwiłem się jednak tym, że Wisła wycofała się z transferu. Pogoń nie narzeka na kłopoty finansowe.

foto:  Pogoń On-Line/mq; Antoni Ptak      źródło:  Przegląd Sportowy      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności