Grzegorz Mielcarski w Pogoni?

Grzegorz Mielcarski działaczem Pogoni? Bardzo możliwe, ponieważ Antoni Ptak zastanawia się, czy nie złożyć mu propozycji pracy.

Mielcarski w Pogoni - to byłby hit transferowy. Nic jednak nie jest przesądzone.- Sytuacja jest taka, że mamy pełną obsadę personalną w zarządzie - mówi Ptak. - W żadnym wypadku nie oznacza to jednak, że Mielcarski nie mógłby pracować w moim klubie. Wręcz przeciwnie.- Propozycji nie dostałem, więc dla mnie na razie tematu nie ma - stwierdził wczoraj Mielcarski.Kariera piłkarska układała się różnie. Po zdobyciu srebra na igrzyskach w Barcelonie, grał m.in. w Widzewie Łódź czy FC Porto. W sezonie 2000/2001 reprezentował barwy Pogoni Szczecin i miał wkład w zdobycie wicemistrzostwa Polski. Szczecińscy kibice szanowali go za ambicję. Rozstał się z klubem Sabriego Bekdasa, bo nie osiągnął finansowego porozumienia. Później Mielcarski częściej był telewizyjnym ekspertem niż piłkarzem. Dość nieoczekiwanie przed pół rokiem zatrudniła go Wisła Kraków na stanowisku dyrektora sportowego. Odszedł w tym tygodniu, bo nie znalazł wsparcia wśród innych działaczy "Białej Gwiazdy".Bezrobocie raczej nie będzie mu doskwierać.- Bardzo intensywnie zastanawiam się nad zatrudnieniem Mielcarskiego w Pogoni - zdradza Antoni Ptak. - Chcę szybko się z nim spotkać i porozmawiać na ten temat.Ptak w styczniu zatrudnił na stanowisku prezesa Zbigniewa Koźmińskiego. Dołączenie Mielcarskiego wiązałoby się ze sporymi wydatkami, ale... znajomość portugalskiego może być decydującym czynnikiem.W Pogoni mógłby pełnić podobną funkcję co w Krakowie, gdzie był odpowiedzialny za transfery i wyszukiwanie nowych kandydatów do gry w klubie. Ważne będą jego znajomości za granicą. Przydadzą się, jak któryś z Brazylijczyków Pogoni będzie chciał wyjechać do lepszego klubu w Europie.

Komentarze