Druga porażka

W ostatnim meczu sześciotygodniowego zgrupowania w Brazylii Pogoń wczoraj przegrała z Ponte Preta (1:0).
Ekipa „Małp” – taki przydomek noszą piłkarze z półtoramilionowego Campinas – występującego na co dzień w ekstraklasie stanowej.
Do meczu z Pogonią przystąpili z kilkoma nowymi piłkarzami, których pozyskali w ostatnich dniach. Futboliści Pogoni byli natomiast myślami już w swoich domach. Od jutra bowiem mają bowiem krótki, tygodniowy urlop przed wylotem do Polski. W składzie Portowców zabrakło ponadto Borisa Peskovicia, Przemysława Kaźmierczaka i Rafała Grzelaka, którzy wrócili już do kraju.
W pierwszej odsłonie mecz był wyrównany, a obydwie drużyny więcej uwagi poświęcały grze obronnej. Było tak, choć szkoleniowiec Pogoni Jose Carlos Serrao ustawił zespół bardzo ofensywnie, z trzema napastnikami. Więcej sytuacji bramkowych wypracowali sobie Portowcy. Tradycyjnie najskuteczniejszy był jednak Wagner, który zwykle potrzebuje kilku sytuacji by trafić do siatki. Poza tym w dobrej dyspozycji był golkiper rywali.
Tymczasem „Małpy” przeprowadziły szybką kontrę i objęły prowadzenie.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i Pogoń zanotowała drugą w Brazylii porażkę w meczu kontrolnym.

Komentarze

ch.   11 lutego 2006 r., godz: 13:48

"Tradycyjnie najskuteczniejszy był jednak Wagner"
No tylko pogratulowac tej wspaniałej skutecznosci przy tym wyniku!