|
![]() ![]()
środa, 22 lutego 2006 r., godz: 17:58
Maleją szanse na występy Kameruńczyka Endene Elokana w Łódzkim Klubie Sportowym.
![]() Przyczyną jest wada serca. Elokan kilkanaście dni temu podpisał półroczny kontrakt z ŁKS. Po przyjeździe do Łodzi wystąpił w sparingu ze Stalą Głowno. W kolejnym z KSZO Ostrowiec - już nie zagrał. Przyczyną były nie najlepsze wyniki badań lekarskich. Po kolejnych konsultacjach okazało się, że kameruński napastnik cierpi na dolegliwość serca, która może nawet stanowić zagrożenie dla życia. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o bradykardię, czyli zbyt wolną pracę serca. Częstość akcji spada wtedy poniżej 50 razy na minutę. Powoduje ona omdlenia i utratę przytomności. Choroba ta często występuje u sportowców. Zdarza się czasami, że nie jest ona dla nich zagrożeniem . Na przykład znakomity szwedzki tenisista Björn Borg w czasie meczu miał 40 uderzeń serca na minutę. Szefowie sekcji piłkarskiej ŁKS skonsultowali się z łódzkim autorytetem w dziedzinie kardiologii - profesor Anną Jegier, prezesem Towarzystwa Medycyny Sportowej. - Na razie Elokan przyjmuje leki. W piątek zostanie znów przebadany - informuje Marcin Durasik, rzecznik prasowy klubu z al. Unii. - Wówczas profesor Jeger zadecyduje, czy Elokan będzie mógł wznowić treningi. - Nigdy nie chorowałem na serce - zapewnia Elokan. - Występując w Pogoni nigdy nie miałem takich problemów. Po tym, co usłyszałem ostatnio, mam mętlik w głowie. Kameruńczyk twierdzi, że rzekoma choroba serca to pomysł łódzkich działaczy, by rozwiązać z nim kontrakt. Zaprzecza temu Marek Chojnacki, menedżer ŁKS. - Bardzo współczujemy Elokanowi, ale nie możemy ryzykować. Chojnacki przypomina, że niedawno podobne kłopoty mieli Marcin Kuś i Konrad Gołoś. Obaj jednak wyleczyli się i grają w piłkę. Ewentualna strata Elokana byłaby dużym problemem dla trenera Wiesław Wojny. Szkoleniowiec ma bowiem do dyspozycji tylko jednego napastnika - Igora Sypniewskiego. Dlatego namawiał szefów klubu, żeby wypożyczyli z Pogoni Kameruńczyka. foto: Łukasz Mojcki; Endende Elokan źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||