|
![]() ![]()
wtorek, 28 lutego 2006 r., godz: 16:44
Brazylijska Pogoń ciągle w „szoku termicznym”.
- Co to za ligowa wiosna, gdy za oknem jest minus 12 stopni? Granie w piłkę w takich warunkach mija się z celem – narzeka Ryszard Mizak, kierownik Pogoni. Po weekendowej zamkniętej prezentacji nowego zespołu w auli I LO w Szczecinie piłkarze Pogoni wyjechali do Gutowa pod Łodzią, gdzie przygotowują się do pierwszego ligowego meczu z Kolporterem Koroną Kielce. W niedzielę rozegrali sparingowy mecz z drugoligowym Śląskiem Wrocław. Pogoń przegrała na oblodzonym boisku 0:3. Kłopot w tym, że za pięć dni w Kielcach warunki mogą być jeszcze gorsze. Prognoza pogody na najbliższe dni jest niekorzystna. Dla Łodzi i okolic synoptycy przewidują od minus dziewięciu do minus czterech stopni. Tak będzie aż do piątku, kiedy Portowcy wyruszą do Kielc. A im dalej na południe Polski, tym aura ma być gorsza. W sobotę w Kielcach ma być 10 kresek poniżej zera i będzie sypał śnieg! - Mamy pecha do pogody. Jeśli mróz się utrzyma, to nie powinniśmy grać. Może PZPN i zarząd Ekstraklasy S.A. weźmie to pod uwagę i przełoży pierwsze gry? – ma nadzieję Mizak. Problem w tym, że przekładanie spotkań nie jest proste. Terminarz ligowy jest napięty, bo rozgrywki muszą się skończyć wcześniej ze względu na start reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Niemczech. - Jak będzie trzeba, zagramy w Kielcach nawet na śniegu i wyciągniemy naukę z tej lekcji – pociesza kierownik drużyny Pogoni. Internetowe fora kibiców Pogoni pełne są komentarzy, w których dominuje niepokój, że nieprzyzwyczajeni do zimna Latynosi nie będą w stanie solidnie trenować i dobrze grać. - Warunki pogodowe są fatalne – przyznaje Mizak. – Ciężko trenować na zmarzniętej nawierzchni, ale robimy wszystko, co możemy. Trener Jose Carlos Serrao nie rezygnuje z zajęć. Staramy się wykonywać to, co sobie założył. Nowym zawodnikom, którzy w większości nie mają doświadczenia z europejskim klimatem, jest trudniej. Wszyscy ubierają się bardzo ciepło. Na treningach długo nie zdejmują grubych kurtek i specjalnie zabezpieczają buty przed zajęciami. Cleisson właściwie nie rozstaje się z rękawiczkami. - Słowo „zimno” słyszę od kolegów co chwile – mówi Sergio Batata, pomocnik Pogoni, który w Polsce mieszka i gra już od 12 lat. – Ale to normalne, gdy przylatuje się z kraju, w którym lato właściwie się nie kończy. Aklimatyzacja jednak postępuje. 27-letni obrońca Matheus jest w gronie tych zawodników, którzy narzekają najmniej. Przed trzema laty Brazylijczyk występował bowiem w ukraińskim zepole Metalurgu Zaporożec. - Taka pogoda nie jest dla mnie nowością – wyjaśnia. – Jestem zmotywowany i będę starał się w każdych warunkach. Zależy mi na tym, aby bardzo dobrze grać dla Pogoni. Liczę na to, że uda mi się wypromować w polskiej ekstraklasie. Myślę, że ze Szczecina można trafić do jakiegoś słynnego europejskiego klubu. Poza zajęciami na boisku piłkarze Pogoni przygotowują się do sezonu również w salce audiowizualnej. Codziennie oglądają taśmy z meczami Korony z rundy jesiennej. - Trochę zmieniła się ich kadra, ale gra zespołu powinna być podobna. Nowi zawodnicy, którzy dołączyli do kielczan, to piłkarze z polskiej ligi, więc dobrze ich rozpracujemy – zapewnia Ryszard Mizak. źródło: gazeta.pl/Piotr Merchelski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||