|
![]() ![]()
czwartek, 2 marca 2006 r., godz: 18:12
Rozmowa z Camelinho, Brazylijczykiem, szefem kuchni restauracji Chrobry.
Skąd wziął się pan w Polsce? - Trafiłem tutaj dzięki ojcu, który pracował w ambasadzie w Warszawie. Potem przyjechałem do Szczecina. Poznał pan któregoś z rodaków grających w naszej lidze? - Jeszcze w Warszawie do mojej restauracji wpadał Giuliano, który grał potem w Szczecinie. Znam też Batatę. Z Giuliano mam kontakt do dziś. Często zmieniał ostatnio klubu w Brazylii i szykuje transfer do Europy. Liczę, że poznam też chłopaków, którzy będą grać w Pogoni. Na pewno skuszą się na nasze specjalne narodowe danie – Rodizo Churasso – które z reguły przyciągają moich rodaków i będę miał okazję zamienić z nimi parę słów. Jakie znaczenie ma dla pana fakt, że Pogoń w zdecydowanej większości będą tworzyć pana rodacy? - Oczywiście jestem z tego powodu bardzo zadowolony. Już planuje wybrać się na mecz, by zobaczyć ich w akcji. Nie można jednak oceniać nowych zawodników po pierwszym czy drugim meczu. Dajmy im czas. Na pewno dadzą z siebie wszystko i udowodnią, jak ważny jest dla nich futbol. Myślę, że dużym plusem jest to, że przyjadą w dużej liczbie – łatwiej im się będzie dostosować do życia w obcym kraju. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||