 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
poniedziałek, 6 marca 2006 r., godz: 14:24
Bogdan Basałaj, dyrektor zarządzający Ekstraklasą S.A. był zaskoczony, gdy dowiedział się o pretensjach Antoniego Ptaka.
Chodzi o dopuszczenie murawy stadionu w Kielcach do rozegrania meczu z Pogonią. W czwartek uznał pan, że boisko stadionu Kolportera nadaje się do gry. W sobotę, choć aura nie bardzo zmieniła się przez dwa dni, okazało się, że jest zupełnie inaczej. Jak pan to wyjaśni? - W czwartek był bardzo słoneczny dzień. Działacze Kolportera wcześniej usunęli z płyty zalegający śnieg. Boisko na pewno nie było wówczas zamrożone. W ciągu dwóch dni sytuacja mogła się jednak zmienić. Widać kilka stopni poniżej zera zrobiło swoje. Antoni Ptak stwierdził, że skompromitował się pan wydając zgodę na rozegranie spotkania. - To jakieś nieporozumienie. Na stadion Kolportera pojechałem z czystej ciekawości. Byłem w okolicach w delegacji i przy okazji zajechałem do Kielc. W telefonicznej rozmowie z prezesem Pogoni Zbigniewem Koźmińskim wyraziłem tylko swoją opinię. Kto inny podejmował decyzję. Widać pan Ptak nie zna przepisów. O dopuszczeniu boiska do rozegrania spotkania decyduje delegat PZPN. Wizytował on stadion Korony dwie godziny przede mną. Nie rozmawiałem z nim nawet na ten temat. źródło: Przegląd Sportowy 
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2025 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
