Czy kibicom Pogoni należy się odszkodowanie?

Fani: - Wydaliśmy 9 tys. zł. Koźmiński: - Nie ma żadnych szans na odszkodowanie. Fani: - W przyszłości radzilibyśmy działaczom większą odpowiedzialność.
Blisko stu kibiców Pogoni wybrało się w piątek wieczorem do Kielc połączeniem kolejowym (z przesiadką w Warszawie). Koszt - ok. 80 zł (bilety normalne) i 40 zł (ulgowe). Większa grupa wyjechała o drugiej w nocy w sobotę.
- Sześć busów, autokar i kilka samochodów prywatnych - wylicza Rafał Chlasta, działacz Pogoni i jeden z uczestników. - Wydaliśmy ok. 9 tys. zł.
Grupa z pociągu była już na obiekcie w Kielcach, gdy sędzia Hubert Siejewicz (Białystok) podjął decyzję o odwołaniu meczu Pogoni z Koroną ze względu na fatalny stan płyty boiska. Miał rację, bo pod centymetrową warstwą mazi był lód. - Arbiter zachował się bardzo rozsądnie - podkreśla Zbigniew Koźmiński, prezes Pogoni.
- Może i tak, ale co z kibicami? - dopytuje Chlasta i wielu innych kibiców, którzy zostali zatrzymani w Miedzianej Górze i cofnięci do Szczecina. - Kto pokryje koszty podróży? I Korona, i PZPN zapewniali nas, że mecz się odbędzie.
- Związek ani kielecki klub na pewno nie będą płacić. Kibice ponoszą pewnego rodzaju ryzyko, gdy wybierają się na mecz do innego miasta - uważa prezes Pogoni. - Zresztą my nie chcemy robić jakiś antagonizmów między klubami, a np. działacze Korony więcej wydali na odśnieżanie boiska niż kibice na podróż.
Siejewicz podjął słuszną decyzję, ale mogła ona zapaść już kilka dni wcześniej. Kibice nie wierzą w zapewnienia, że jeszcze w czwartek boisko nadawało się do gry. Wtedy to obiekt wizytowali przedstawiciele PZPN-u, czyli działacze miejscowego Świętokrzyskiego ZPN. Szef Pogoni Antoni Ptak od razu zrzucił winę na nich. Drużyna Pogoni wydała jedynie pieniądze na przejazd z Gutowa do Kielc.
- Decyzje czy mecz rozegrać w takich warunkach, czy nie, muszą zapadać z większą rozwagą. Kielce to nie Stargard, a kibice odczuli ten wydatek - mówi Chlasta.
Aby złagodzić ból, Ptak zadeklarował już, że dofinansuje wyjazd kibiców do Kielc 4 kwietnia, gdy odbędzie się przełożone spotkanie.

Komentarze