Skok Ptaka na kasę!

Prawie 30 milionów w budżecie Pogoni! W ciągu dwóch miesięcy Antoni Ptak podwoił budżet klubu.

Teraz Pogoń to obok Legii Warszawa i Groclinu Grodzisk najbogatszy klub w Polsce!
Według listy sporządzonej przez fachowy tygodnik „Piłka Nożna”, największym budżetem w ekstraklasie dysponuje Groclin Grodzisk. Wynosi on 28 mln złotych. Legia ma budżet na poziomie 25 mln, a mistrz Polski Wisła Kraków - 20 mln. Tygodnik jednak znacznie mija się z prawdą przedstawiając budżet Pogoni. Według „Piłki Nożnej” wynosi on 13,5 mln. Magazyn myli się o jakieś... 12-15 mln złotych!
- Zwiększyłem budżet znacząco, bo ponad dwukrotnie - mówi Antoni Ptak, właściciel Pogoni i główny sponsor klubu. - Szczerze mówiąc dokładnie nie obliczałem ile. Wzrósł jednak niewspółmiernie. To pewne.
Zdaniem Antoniego Ptaka nie mogło być inaczej. Zatrudnienie gwiazd z Brazylii kosztowało.
- Nowi zawodnicy są o wiele drożsi od tych co byli. To piłkarze, którzy grali w pierwszej lidze brazylijskiej. Doprawdy, dotąd nawet wcześniej nam się nie marzyły takie transfery – mówi Antoni Ptak. – Podjąłem to ryzyko. Zdecydowałem się na sfinansowanie projektu. Mam nadzieję, że przyjdzie efekt. Najważniejsza teraz jest cierpliwość.
Najdroższym piłkarzem Pogoni jest Brazylijczyk Amaral, który grał ostatnio w Atletico Mineiro, a wcześniej występował m.in. w Benfice Lizbona, AC Parma, AC Fiorentinie i Besiktasie Stambuł. Za samo podpisanie kontraktu zainkasował około 100 tysięcy dolarów. Do tego dostaje za każdy miesiąc gry w Pogoni po 20 tysięcy „zielonych”. W sumie do czerwca Amaral skasuje 220 tysięcy dolarów.
Dotychczas krezusem w Pogoni był Edi Andradina. Jego roczna gaża wahała się około 180 tysięcy dolarów. Teraz oprócz Amarala prześcignął go jeszcze Cleison.
34-letni rozgrywający Portowców ma zapewnione 100 tysięcy „zielonych” za pół roku gry w ekipie ze Szczecina. Nie wiadomo jednak, czy taka kasa jest go w stanie utrzymać w Polsce.
O Cleisona starają się bowiem brazylijskie klubu z pierwszej półki: Palmeiras i FC Sao Paulo.
Wieść niesie, że Antoni Ptak musiał podnieść Brazylijczykowi gażę, kiedy do gry o pomocnika wszedł klubowy mistrz świata FC Sao Paulo. Było to po sparingu Pogoni w Brazylii. Portowcy wygrali go 2:0, a Cleison ośmieszał wręcz rywali. Szkoleniowcy mistrzów świata pod takim wrażeniem gry Cleisona, że od razu zaproponowali piłkarzowi lukratywny kontrakt. Ptak wykazał się nie lada skutecznością, bo „przekonał” zawodnika, że lepiej grać w Pogoni.
Już dzisiaj szef Pogoni zapowiada, że latem nie poskąpi grosza na szczeciński zespół.
- Gwarancji za ten zespół nie daje, bo nie jestem w stanie. Następny sezon będzie jednak łatwiejszy. Koncepcja zostanie sprawdzona. Już latem dokonamy niezbędnych korekt w składzie – mówi.

Komentarze