|
![]() ![]()
poniedziałek, 13 marca 2006 r., godz: 22:18
Piłkarze Pogoni Szczecin nie sprostali oczekiwaniom kibiców. W sobotę przegrali spotkanie z Amicą Wronki aż 0:3.
- Szczecińscy kibice, którzy wybiorą się do Zabrza, nie pożałują. Zobaczą zupełnie inną grę Pogoni - zapowiada szkoleniowiec. ![]() Nie żałował Pan po meczu z Amicą, że kolejny raz dał się namówić działaczom Pogoni na prowadzenie zespołu? - Nie mam czego żałować. Porażki są wpisane w zawód trenera, choć ta rzeczywiście bardzo boli. Wierzę jednak, że był to tylko wypadek przy pracy i wkrótce będziemy zbierać punkty. Nie miał pan bezpośredniego wpływu na zimowe przygotowania, ale to Pana będzie się winić za ewentualne porażki. - Nie boję się krytyki. Po za tym mądrzy ludzie, którzy znają się na futbolu, wiedzą, że nie tylko ja jestem współodpowiedzialny za przygotowanie zespołu. Przejąłem zespół kilka dni przed meczem z Amicą i od tego momentu powinienem być rozliczany. Piłkarze przejęli się nieudaną inauguracją? - Brazylijczycy dostali nauczkę, z której - mam nadzieję - wyciągną szybko odpowiednie wnioski. Przekonali się, że piłka nie polega wyłącznie na dobrych umiejętnościach technicznych, lecz niezbędna jest też ostra walka o każdy centymetr boiska. W szatni nie było atmosfery załamania. Oczywiście każdy z zawodników żałował straty punktów, jednak żal szybko zamienił się w sportową złość, którą chcemy wyładować w kolejnych meczach. ![]() foto: Łukasz Mojecki źródło: gazeta.pl/Marek Szandurski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||