|
![]() ![]()
wtorek, 14 marca 2006 r., godz: 15:56
„Piekario” wie, co mówi. Grał w Brazylii, a teraz ściąga stamtąd piłkarzy.Z Mariuszem Piekarskim, menedżerem piłkarskim, rozmawia Maciej Rowiński z Życia Warszawy.
Po pierwszym meczu przegranym przez Pogoń z Amicą 0:3 triumfują Ci, którzy śmiali się z pomysłu właściciela klubu Antoniego Ptaka, który stworzył w Polsce zespół składający się z 20 Brazylijczyków. Pan grał w Brazylii. Teraz jako menedżer działa na tym rynku. Jakie jest Pana zdanie na ten temat? - Nie można ich przekreślać. Na razie płacą frycowe. Pierwszy raz grają w chłodzie i w śniegu. Poczekajmy, aż będzie ciepło. Bez względu na warunki atmosferyczne nie powinni chyba przegrać na własnym, podgrzewanym boisku i na dodatek tak wysoko. - W Polsce gra się zupełnie inaczej niż w Brazylii. Latynosów ponosi fantazja. Grają dla publiczności, czarują techniką. W Polsce więcej uwagi przykłada się do taktyki i gry defensywnej. A z tym mają problemy. Dlatego radziłbym prezesowi Ptakowi i trenerowi Panikowi postawienie w obronie na Polaków. Może problem tkwi w tym, że wszyscy są skoszarowani w jednym miejscu (pod Łodzią) i oddaleni od macierzystego stadionu o 500 km? - Liga jest krótka, więc nie ma to znaczenia. Z centrum Polski jest daleko do Szczecina, ale bliżej na inne stadiony. ![]() źródło: Życie Warszawy ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||