www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
  Gryf
Aktualności
czwartek, 16 marca 2006 r., godz: 17:24
Piłkarze Pogoni oglądali zapis video sobotniego, przegranego 0:3 spotkania z Amiką Wronki. Wnioski, które wyciągnęli wspólnie z trenerami mają przynieść poprawę gry zespołu.
Wielu kibiców narzekało po spotkaniu na blok obronny szczecińskiego zespołu. Były piłkarz ligi brazylijskiej, a obecnie menedżer - Mariusz Piekarski - zasugerował nawet, że w tej formacji radzi postawić na Polaków.
- Nie mówmy o winie bloku defensywnego - mówi Bohumil Panik, trener Pogoni. - Gra obronna zespołu nie opiera się tylko na piłkarzach tej formacji. Za defensywę odpowiedzialni są wszyscy piłkarze na boisku.
W premierowym wiosennym meczu zawiodło szczególnie krycie i zdecydowanie przy odbiorze piłki.
- To były indywidualne błędy - kontynuuje czeski szkoleniowiec. - Ja wiem, kto miał kryć Wasilewskiego przy rzucie rożnym. Nasz zawodnik był jednak w innym miejscu, zagapił się. Drugi gol to również efekt podobnego błędu. Rzut karny był zaś konsekwencją nieprawidłowej decyzji faulującego piłkarza.
Dziś trenerzy zaaplikują Portowcom zwiększoną dawkę ćwiczeń taktycznych. Paradoksalnie może się okazać, że wysoka porażka z Amiką wyjdzie piłkarzom na dobre.
- Brazylijczycy zobaczyli, na czym opiera się gra w naszej lidze- mówi Panik. - Agresja w kryciu i odbiorze piłki, konsekwencja w ustawieniu, rozsądne ataki – to elementy, które są wspólne dla wszystkich drużyn w polskiej lidze i nie tylko.
Nikt ze sztabu szkoleniowego nie zamierza jednak nastawiać Pogoni defensywnie.
- Tym piłkarzom trzeba pozwolić grać do przodu. Musimy te wszystkie elementy umiejętnie połączyć - przyznaje trener.
Nadal nie wiadomo, czy odbędzie się zaplanowany na sobotę mecz z Górnikiem Zabrze (decyzja zapadła kilkadziesiąt minut temu). Wydaje się, że więcej czasu do kolejnego spotkania byłoby korzystne dla szczecińskiej ekipy.
- Nie myślmy, czy dla nas lepiej by było grać, czy nie - ucina spekulacje Czech. - Jeśli boisko w Zabrzu będzie dobrze przygotowane – grajmy. Jeśli jednak nie będzie nadawało się do gry, to ucierpi sport. W takim przekonaniu utwierdziłem się po obejrzeniu pucharowego spotkania Zagłębia Lubin z Koroną Kielce, gdzie warunki były fatalne. To wstyd, że obu drużynom pozwolono grać. Puchar Polski stracił na prestiżu.
Przesądzone są zmiany w składzie Pogoni na kolejny mecz ligowy. Z konieczności nie zagra Tavares Mineiro, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Najprawdopodobniej jednak nie tylko jego nie zobaczymy w Zabrzu.
- Muszę kogoś wstawić za Mineiro, a ta zmiana może pociągnąć za sobą kolejne - mówi enigmatycznie trener.
Do pełnej dyspozycji powracają Brazylijczycy: Batata I, Ze Roberto, Anderson i William oraz Grzegorz Matlak. Przynajmniej dwóch z nich ma być gotowych do gry już w weekend.

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności