Powrót Bataty

Do normalnych treningów po długim okresie rehabilitacji powrócił ulubieniec szczecińskiej publiczności - Sergio Batata. Sympatyczny zawodnik za kilka tygodni ma być gotowy do gry w lidze.

Ostatni występ w ekstraklasie Batata zaliczył na początku sierpnia, w meczu z Koroną Kielce. Pogoń wygrała wówczas 4:2. Od tamtej pory czas spędzał na konsultacjach lekarskich, zabiegach i rehabilitacji. Piłkarz przebywa obecnie z drużyną na zgrupowaniu w Gutowie Małym, gdzie wraca do formy. Pracuje głównie nad kondycją, a sama możliwość kopnięcia piłki sprawia mu wiele radości. - Bardzo, bardzo za tym tęskniłem - przyznaje uśmiechnięty Batata. - Mogę powiedzieć, że jestem wręcz szczęśliwy, że mogę trenować, być z drużyną, ćwiczyć z piłką. Sergio cały czas znajduje się pod okiem klubowego lekarza. To od niego zależeć będzie, kiedy zawodnik wróci na ligowe boiska. Na razie pozwolił piłkarzowi zagrać szesnaście minut w sparingu z ŁKS-em.
- Mam sentyment do tego klubu, to oczywiste – przyznaje zawodnik. – Mecz zatem dla mnie miał duże znaczenie. Cieszę się ogromnie, że znów poczułem klimat meczu, że mogłem zagrać chociaż te kilkanaście minut.
Batata nadal jest dobrym duchem drużyny, poprawiającym humory innym Portowcom.
- Cieszę się, że w ogóle jestem z kolegami z zespołu na co dzień, że dalej mogę być piłkarzem należeć do drużyny – mówi popularny „Bata”. – Choć nie udała nam inauguracja sezonu, to jest to normalna rzecz. To był pierwszy mecz, w bardzo niskiej temperaturze. Wiem, że będzie lepiej z każdym kolejnym występem.
Brazylijczyk od jakiegoś czasu starał się o polskie obywatelstwo. Dziś wyjeżdża do Warszawy w celu załatwienia ostatnich formalności i odebrania polskiego paszportu.
- Cieszę się, że wszystko zaczęło się układać. Czuję się dobrze, pracuję na powrotem do gry w lidze i liczę, że już niedługo pomogę zespołowi w zdobywaniu punktów – kończy Batata.

Komentarze