|
![]() ![]()
środa, 22 marca 2006 r., godz: 20:37
– Piłkarze Pogoni na pewno maja sygnały, że ich drużyna jest dziwnym zjawiskiem i wiele osób w naszym kraju się z tym nie zgadza. Będą chcieli dać temu kontrę i udowodnić, że potrafią grać w piłkę – mówi bramkarz Wisły Radosław Majdan.
Zapytany o to, jak ocenia nową Pogoń, Majdan stwierdził: – Stworzenie tej drużyny, opartej o Brazylijczyków, było bardzo odważną decyzją właściciela klubu. Miał przecież solidną, jak na polskie warunki, drużynę, która na własnym stadionie mogła wygrać z każdym. Zdecydował się jednak na zmianę, a prawda jest taka, że mając swoją koncepcję, jako właściciel może sobie pozwolić na wszystko. Wiemy o nich bardzo mało. Znamy tylko Grzelaka, Kaźmierczaka i Ediego, którzy grali w rundzie jesiennej. Aczkolwiek na pewno należy się spodziewać tego, czego po Latynosach, czyli dobrego wyszkolenia technicznego. Zobaczymy jak będą się prezentować pod względem taktycznym, mają czeskiego trenera, więc na pewno będzie się starał ich poukładać. Będą się starali, żeby jak najszybciej zdobyć zaufanie swoich kibiców i udowodnić po porażce, że zasługują na to, by grać w pierwszej lidze i żeby nie być jakimś tłem. Na pewno mają sygnały, że ich drużyna jest dziwnym zjawiskiem i wiele osób w naszym kraju się z tym nie zgadza. Będą chcieli dać temu kontrę i udowodnić, że potrafią grać w piłkę. Kibice w Szczecinie wywiesili podczas meczu z Amicą transparent: „ Cudze chwalicie, swojego nie znacie”, wyrażając w ten sposób swoje niezadowolenie z tego, że w zespole grają prawie sami Brazylijczycy. Na pytanie o to, czy traktują oni Pogoń jako swój klub, czy z dystansem, bramkarz „Białej Gwiazdy” odpowiedział – Głosy są podzielone. Są tacy, którzy chodzą dalej na mecze. Na pierwszym spotkaniu było piętnaście, czy szesnaście tysięcy widzów, ale na pewno było to też spowodowane ciekawością. Są też tacy, którym brakuje w drużynie rdzennych Szczecinian, takich piłkarzy, z którymi się zawsze utożsamiali. Nawet do tych, którzy grali w ostatnich dwóch latach kibice zdążyli się już przyzwyczaić. Są też tacy ludzie, którzy na Pogoń zawsze będą chodzić, niezależnie od tego, w której będzie grała lidze i kto będzie w niej grał. Piłka nożna poszła w takim kierunku, że właściciel może za swoje pieniądze zrobić taki ruch, że ściągnie sobie Brazylijczyków. Na pewno jest to troszeczkę z niekorzyścią dla polskich piłkarzy, bo muszą sobie szukać innych klubów.Pogoń w meczu z Amicą oddała dużo strzałów z dystansu, nawet z 40 metrów. Co na to Majdan, który miewał problemy z uderzeniami z dalszych odległości? – Jeszcze nie oglądaliśmy tego meczu, będziemy go analizować. Nawet po Brazylijczykach z Legii widać, że lubią oni strzelać z dystansu. Wydaje mi się, że to jest w ogóle charakterystyczna cecha dla południowców, że lubią strzelać z każdej pozycji, niejednokrotnie z dalszych odległości. Jest to element gry, który szkolimy prawie codziennie na treningach. Pracujemy nad tym. foto: Pogoń On-Line/Cob; Radosław Majdan źródło: wislakrakow.com ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||