|
![]() ![]()
czwartek, 23 marca 2006 r., godz: 14:48
Połączyć zabawę i walkę - według Julcimara, obrońcy szczecińskiej Pogoni to złoty środek na zwycięstwo w meczu z Wisłą Kraków.
![]() Nie zagrałeś w meczu z Amiką Wronki, liczysz na występ w spotkaniu z drużyną mistrza Polski? - Przed meczem z Amiką byłem niemal pewien, że zagram. Trener Bohumil Panik zadecydował jednak inaczej i nie robię z tego tragedii. Najważniejsze, że jestem dobrze przygotowany do gry i jeśli wejdę w piątek na boisko to postaram się udowodnić trenerowi, że warto na mnie stawiać. Czy twoi koledzy z Brazylii zdają sobie sprawę z jak doświadczonym i silnym przeciwnikiem przyjdzie im grać w piątek? - Wspólnie z trenerem i przyjaciółmi, którzy grali już w Polsce staraliśmy się uświadomić reszcie, że Wisła Kraków to bardzo wymagający zespół. W ostatnim czasie bardzo dużo zajmowaliśmy się analizą gry Wisły, co powinno przynieść korzyści w meczu. Myślę, że paradoksalnie na mobilizację naszej drużyny może także wpłynąć nasza ostatnia porażka z Amiką Wronki. Tylko wygrywając z takimi zespołami jak Wisła możemy udowodnić naszym kibicom, że jesteśmy solidną drużyną. Jakie elementy piłkarskiego rzemiosła szlifowaliście najbardziej w ostatnim czasie? Najbardziej koncentrowaliśmy się na ustawieniu w obronie przy stałych fragmentach gry. Nasza słabość w tym elemencie była widoczna podczas meczu z Amiką. Nasza gra byłaby bardzo dobra gdybyśmy nie popełniali głupich błędów w defensywnym ustawieniu. Mam nadzieję, że w piątek nasi przeciwnicy będą musieli się nieźle napocić by stworzyć sobie dogodne sytuacje. Znasz drużynę Wisły Kraków doskonale. Na, którego z piłkarzy przeciwnika najbardziej będziesz uczulał swoich kolegów? - Przede wszystkim Wisłe należy postrzegać jako monolit grający konsekwentną piłkę, a nie zlepek indywidualności. Będziemy jednak musieli zwrócić szczególną uwagę na Marka Zieńczuka i Piotra Brożka, czyli szybkich skrzydłowych Wisły. Bardzo silnym punktem krakowskiego zespołu jest także Paweł Kryszałowicz, zawodnik niezwykle doświadczony i nienaganny technicznie. Brazylijczycy to zacięty naród? Dacie w piątek odwet, za porażkę w ostatnim meczu? - Zaciętość nie jest raczej naszą cechą narodową. Jedni traktują życie jak zabawę, inni bardziej poważnie. To wszystko przekłada się także na piłkę – jedni kochają walkę, a inni bawią się piłką. W Pogoni, tych drugich cały czas staramy się uczulić na walkę i myślę, że dość dobrze nam to idzie. Aby wygrać z Wisłą trzeba połączyć zabawę i walkę. Postaramy się zatrzeć złe wrażenie. Rozmawiał: Marcin Nieradka (Pogoń On-Line) foto: Pogoń On-Line/JuN; Julcimar źródło: Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||