|
![]() ![]()
wtorek, 28 marca 2006 r., godz: 14:54
Rozmowa z Antonim Ptakiem, właścicielem Pogoni Szczecin.
![]() Jak w pana oczach wyglądał mecz z Wisłą? - Zawodnicy zagrali lepiej niż w premierowym spotkaniu przeciwko Amice. Jako drużyna zaprezentowali się korzystnie. Niestety nasi piłkarze nie mogli wygrać tego meczu. Analizowałem jego przebieg i nie mam wątpliwości, że sędzia był stronniczy. Od pierwszej minuty kontrolował przebieg gry i robił wszystko, aby wygrała Wisła. Po raz kolejny w meczu z drużyną mistrzów Polski zostaliśmy oszukani. Podobnie było w pamiętnym spotkaniu w Krakowie - w ramach Pucharu Polski. Zamierza pan coś z tym zrobić? - Właśnie najgorsze w tym wszystkim jest to, że jako klub nie mamy praktycznie możliwości zmiany takiego stanu rzeczy. Po raz kolejny umiejętności piłkarzy nie wystarczyły do zdobycia punktów. Jesteśmy bezradni, sytuacja jest bez wyjścia. Liga traci w tym momencie dla mnie sens. Choć przyznaję, że takich wydarzeń obawiałem się od dawna... Jak czują się piłkarze? - Drużyna jest zdruzgotana. Piłkarze są zszokowani i przybici, co może odbić się na ich grze w kolejnych spotkaniach. Sytuacja jest bardzo trudna. Sędzia zaprzepaścił ogromny wysiłek kilkunastu zawodników i obawiam się jak to na nich wpłynie. Wiadomo bowiem, że nie ma sensu starać się z całych sił o wygraną, jeśli i tak na koniec okazuje się, że meczu wygrać nie pozwoli sędzia. ![]() źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||