|
![]() ![]()
czwartek, 30 marca 2006 r., godz: 06:11
Portowcy mają mało czasu na przygotowania do piątkowego spotkania z liderem ekstraklasy - Legią Warszawa.
- Rywale mają niemal tydzień. My dwa dni. Ale zdążymy - przekonuje Bohumil Panik, czeski szkoleniowiec Pogoni. - Brazylijczycy są zmęczeni - można było usłyszeć pod szatnią Pogoni po wtorkowym zwycięstwie z Zagłębiem. Wygrana dała piłkarzom sporo optymizmu. Na twarzach Brazylijczyków wielka radość i uśmiechy były jeszcze większe niż zwykle. - Ani nie radują się w szatni, ani piwa specjalnie nie wypiją. Śpiewali swoje ulubione piosenki dopiero w autokarze do Gutowa - śmieje się Ryszard Mizak, kierownik Pogoni. Wczorajszy dzień poświęcony był na odnowę biologiczną. Dziś dalsza część odnowy oraz trening na boisku i analiza gry Legii. Wczoraj zawodnicy oglądali również fragmenty spotkania z Zagłębiem. W meczu z warszawiakami możliwe są zmiany w składzie Pogoni. - Najwięcej czasu na zabiegach spędza Batata II, który ma mocno stłuczoną łydkę. Trenuje indywidualnie i czy zagra, okaże się przed meczem - informuje Mizak. Do stolicy Portowcy jadą w dzień meczu. Na pokonanie 120 km z Gutowa pod Łodzią rezerwują sobie ponad trzy godziny. - Musimy mieć zapas, aby korki w mieście w niczym nam nie przeszkodziły - mówi Mizak. źródło: gazeta.pl/Piotr Merchelski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||