|
![]() ![]()
czwartek, 30 marca 2006 r., godz: 21:05
Rozmowa z Julcimarem, kapitanem Pogoni Szczecin.
![]() Zmobilizowani? - Jak zawsze. Jesteśmy gotowi na ciężką rywalizację. Nie jedziemy do Warszawy jedynie po najłagodniejszy wymiar kary. Wierzę, że z legionistami możemy walczyć jak równy z równym. Zwycięstwo z Zagłębiem uskrzydliło? - To też był zespół, o którym się mówiło, że jest na fali. No i był na fali do pojedynku z nami. Mam nadzieję, że podobnie będzie w piątek. Legia jest po dobrej serii, którą chcielibyśmy przerwać. Legia jest jednak... - Tak, tak, o wiele groźniejsza. Liderem ekstraklasy nie zostaje się z przypadku. Nie możemy im pozwolić zepchnąć nas do defensywy. Lubię swoją pracę, ale wolę, by gra toczyła się po drugiej stronie boiska (śmiech). Wtedy możemy pokusić się o dobry wynik. Jak dobry? - Życzyłbym sobie zwycięstwa, ale wiem, że będzie o nie ciężko. To nasz pierwszy mecz na wyjeździe, a więc nowe doświadczenie dla nowych piłkarzy, którzy pierwszy raz zagrają o punkty poza Szczecinem. Mam nadzieję, że poradzimy sobie i dodamy przynajmniej jeden punkt do naszego konta. Zagrasz? - Jestem gotowy. Gdy Batata II doznał urazu we wtorkowym meczu, trener zawołał do ławki Grześka Matlaka i mnie. Zagrał Grzesiek - z pożytkiem dla zespołu. Nie mam żalu do trenera. Czekam na swoją szansę. foto: Łukasz Mojecki; Julcimar źródło: gazeta.pl/Piotr Merchelski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||