|
![]() ![]()
piątek, 31 marca 2006 r., godz: 12:55
To będzie szczególny mecz dla Daniela Cruza, bo 24-letni zawodnik jesienią był jeszcze graczem Legii, w której wystąpił raz, w Pucharze UEFA z FC Zurich (1:4).
![]() - Proszę mnie nie pytać o Legię. Nie dano mi w niej szans - mówi piłkarz, który do Pogoni trafił w październiku. Szybko przypadł do gustu trenerowi Bohumilowi Panikowi. Antoni Ptak, w obawie aby nikt go nie podkupił, postanowił Daniela na kilka miesięcy ukryć w Brazylii. Po grach sparingowych w Sao Paulo menadżer Pogoni Dawid Ptak nie mógł się nachwalić piłkarza. Szybki, dynamiczny, pożyteczny w ataku. Niestety, z trudem panuje nad emocjami. W meczu z Amiką sprokurował dla gości karnego. W kolejnym z Wisłą Kraków było jeszcze gorzej. Najpierw sędzia uznał, że sfaulował w polu karnym Penksę, a po chwili wyrzucił go z boiska za drugą żółtą kartkę. Z Zagłębiem skończyło się tylko na żółtej kartce. - On gra na dużej szybkości i choć jego faule wyglądają groźnie, nie zrobił nikomu krzywdy. Ma natomiast braki w taktyce - przyznaje Panik. Czech za przykład podaje mecz z Wisłą Kraków, gdzie Daniel był źle ustawiony i pozwolił wbiec przez siebie w pole karne Penksie. - Ten wykorzystał lekkie szturchnięcie, przewrócił się i był karny - przypomina Panik. - Niesłusznie przylgnęła do niego opinia brutala. Walczy twardo, tak jak gra się w całej Europie - uważa Antoni Ptak. foto: Pogoń On-Line/Jun; Daniel Cruz źródło: Przegląd Sportowy/Dariusz Jachno ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||