|
![]() ![]()
środa, 5 kwietnia 2006 r., godz: 17:26
Pogoń zdobyła widowiskową bramkę, choć niestety wciąż jeszcze nie gra ładnej piłki.
Ale za to skuteczną. To był przede wszystkim mecz słowackiego bramkarza Pogoni Borisa Peskovicia. W drugiej połowie obronił aż 10 celnych strzałów piłkarzy Kolportera!Szczególnie przytomnie zachował się w końcówce spotkania, kiedy obronił bombę Arkadiusza Bilskiego oraz sprytne uderzenie z 10 metrów Marcina Robaka. Opiekun przyjezdnych Bohumil Panik może zatem odsapnąć. Przecież wciąż szuka optymalnego zestawienia. Przed wczorajszym spotkaniem mocno się asekurował. – Mamy plan, aby zadomowić się w środkowej strefie tabeli i stamtąd atakować wyższe pozycje. Ale ciągle muszę dokonywać roszad, bo gramy co trzy dni. W piątek moich zawodników łapały skurcze, dlatego padła pierwsza bramka dla Legii i przegraliśmy. W Kielcach chciałbym tego uniknąć – mówił czeski trener. Ciekawe, czy trener pierwszą część wypowiedzi skonsultował z właścicielem klubu Antonim Ptakiem, który zapowiedział, że w przypadku kolejnych złych wyników pożegna się z najsłabszymi ogniwami ekipy. źródło: Przegląd Sportowy ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||